Jak pisze na łamach Gazety Ubezpieczeniowej Jacek Jakubczyk, według ostatnich badań IBM Institute of Business Value jedynie 32 proc. Polaków ufa instytucjom ubezpieczeniowym. Jest to najsłabszy wynik wśród przebadanych grup narodowych.
W kontekście tych wyników dla polskich ubezpieczycieli wyjątkowo ważne jest prowadzenie odpowiednich działań komunikacyjnych. Sprowadzają się one do przekazywania na bieżąco rzetelnych informacji swoim klientom, również przy wyborze ambasadora marki czy w sytuacjach kryzysowych.
Wizerunek znanej osoby, współpracującej z firmą ubezpieczeniową powinien współgrać z jej wizerunkiem i wyrażać wartości takie jak przewidywalność, dojrzałość, stabilność i bezpieczeństwo. Można jednak działać niekonwencjonalnie, tak jak np. MetLife Amplico. Od 25 lat ambasadorem tej marki jest Snoopy. Rysunkowy bohater ma ocieplać wizerunek tej firmy.
Realizując działania komunikacyjne nie można także zapominać o edukowaniu klientów. W sytuacji, gdy klient firmy ubezpieczeniowej nie doczyta umowy, może ucierpieć firmowy wizerunek. Autor przytacza przykład żaglowca Fryderyk Chopin, który został uszkodzony w taki sposób, że jego ubezpieczyciel – firma PZU, nie musiał wypłacić odszkodowania. Paradoksalnie wizerunek marki zyskałby jednak, gdyby ubezpieczyciel od razu pokrył szkody, zamiast oczekiwać na falę krytyki ze strony ówczesnych i potencjalnych klientów. (ks)