Wybór narzędzi marketingowych czy PR-owych w komunikacji zależy głównie od tego, czy „przedsiębiorstwo działa w branży B2B czy B2C i jakiego typu produkty czy usługi oferuje” – napisała w Gazecie MSP Agnieszka Kuźma-Filipek z Lawenda PR.
Natężenie obydwu metod, mających na celu pozyskanie klientów, będzie inne, w zależności czy będą to produkty zaspokajające podstawowe potrzeby klienta indywidualnego czy zaawansowane usługi mające kluczowe znaczenie dla działalności klienta na rynku B2B – dowiadujemy się z materiału. „Jeśli produkt zaspokaja podstawowe potrzeby klienta indywidualnego i zarazem jest łatwy do opisania, tym narzędzia marketingowe będą ważniejsze” – podkreśla przedstawicielka Lawendy. Dodaje od razu kontrę: „Gdy jednak będziemy mówić o usługach lub produktach dla biznesu i im bardziej będą one specjalistyczne, trudne do zdefiniowania, tym znaczenie narzędzi PR będzie rosło”.
W przypadku klienta indywidualnego w sektorze B2C PR jedynie uzupełnia działania marketingowe. Sytuacja zmienia się, gdy mamy do czynienia z firmami. Dla nich atutem jest „możliwość potwierdzenia dobrych opinii na rynku wśród autorytetów i organizacji branżowych, które polecą dany produkt czy usługę”. Wtedy rola PR jest już kluczowa. Podobnie jak w każdym innym przypadku, gdy pozyskiwanie klientów, partnerów odbywa się „na zasadzie zaufania, przekonania o najwyższych kompetencjach zarządzających firmą osób, profesjonalizmie firmy” – twierdzi Kuźma-Filipek. Uważa, że te cele można osiągnąć „przede wszystkim narzędziami PR”. Na koniec jednak twierdzi, że firma „nie powinna stać przed decyzją, co wybrać: marketing czy PR”, bo „oba segmenty stanowią ważne obszary zarządzania” i „oba są potrzebne do właściwego funkcjonowania firmy”. (es)