sobota, 21 września, 2024
Strona głównaAktualnościMikrofonem w polityka

Mikrofonem w polityka

Wyłączone mikrofony sprawiają, że politycy pozwalają sobie na bardziej szczere wypowiedzi. Gorzej, gdy mikrofon jest jednak włączony – taka nieuwaga może skutkować spadkiem poparcia lub nawet utratą stanowiska. Ostatnio ofiarą sprzętu nagłaśniającego padł Barack Obama, o czym informują Wiadomości TVP1.

„To są moje ostatnie wybory. Po nich mogę być bardziej elastyczny” – powiedział amerykański prezydent w rozmowie z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem, dotyczącej tarczy antyrakietowej. Według amerykanisty Bohdana Szklarskiego ta wpadka nie wpłynie na poparcie dla Obamy, bo amerykańscy wyborcy nie odbiorą jego wypowiedzi jako fałszywej. Mniej szczęścia miał były węgierski premier Ferenc Gyurcsány. Jego niespodziewanie nagrane słowa doprowadziły do kryzysu i upadku rządu.

Czasem wpadki polityków kończą się śmiechem. Tak jak w przypadku Mazurka Dąbrowskiego w wykonaniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. „Tego typu wpadki osłabiają danego polityka, czasami spychają go zupełnie na margines. Jest też zawsze pewna możliwość, że zostaną darowane” – twierdzi politolog Jarosław Flis. (ks)

 

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj