Do 30 kwietna można składać deklaracje podatkowe, a tym samym można przeznaczyć 1 proc. na organizacje pozarządowe. Aby zachęcić do pomagania organizacje inwestują w reklamę. Okazuje się, że można promować się oszczędzając pieniądze.
Tomasz Trochim z fundacji ProART twierdzi, że koszty reklamy organizacji pożytku publicznego można zmniejszyć, udzielając się w Internecie. Poleca taką formę szczególnie małym fundacjom. „To narzędzie w środowisku trzeciego sektora jest wciąż niedoceniane” – twierdzi. Dzięki nim można budować trwałe relacje z ofiarodawcami. Trochim poleca portal chcepomagac.pl przygotowany przez jego fundację. Na stronie można znaleźć, np. darmowy program do rozliczania PIT. Według niego to tańszy sposób na promocję.
„Reklama w dzisiejszej rzeczywistości jest już koniecznością” – przekonuje Artur Januszaniec, prezes Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci. W 2010 r. fundacja zebrała od podatników 3,5 mln zł, zaś na promocję przeznaczyła 700 tys. zł, w tym 430 tys. na reklamę, zachęcającą do przekazania 1 proc. Januszaniec podkreśla także, że taka reklama służy także promocji oraz zwróceniu uwagi społeczeństwa. „Jako organizacja pożytku publicznego dostajemy wiele zniżek, czasami rzędu 90-95 proc.” – dodaje. Podobnego zdania jest Dorota Szwąder z Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko. W poprzednim roku podatnicy zasilili konto fundacji 10 mln zł. Na reklamę prasową przeznaczono 50 tys. zł.
W 2004 r. tylko 80 tys. Polaków przekazało 1 proc. swojego podatku. W ubiegłym roku liczba ta wzrosła do ponad 10 mln podatników, co stanowi 38 proc. wszystkich uprawnionych do takiej formy pomocy. Z badania stowarzyszenia Klon/Jawor, przeprowadzonego w 2010, wynika, że osoby z wyższym wykształceniem częściej biorą pod uwagę organizacje pozarządowe w swoich deklaracjach niż osoby z podstawowym wykształceniem. Do grupy darczyńców można też zaliczyć osoby zamożne oraz mieszkańców miast. (kg)