sobota, 11 stycznia, 2025
Strona głównaAktualnościMarketing pasożytniczy wyjęty spod prawa

Marketing pasożytniczy wyjęty spod prawa

Ambush marketing, czyli marketing pasożytniczy, to zagrożenie dla uczciwej konkurencji. Ponadto wymyka się polskiemu prawu, co może znacznie skomplikować sytuację oficjalnych sponsorów danego wydarzenia.

W przypadku Euro 2012 część firm zainwestowała olbrzymie pieniądze, aby figurować jako oficjalny sponsor, część skorzystała z możliwości, które oferuje marketing pasożytniczy. W praktyce ambush marketing przejawia się w dwóch formach. Pierwsza z nich, marketing inwazyjny „polegający na promowaniu się w związku z imprezą, np. przez umieszczanie swojego logo, reklamy w przestrzeni towarzyszącej określonej imprezie, tak aby były pokazywane w sprawozdaniach medialnych (np. na ubraniach sportowców) lub widoczne dla tłumów kibiców (np. działania firmy Nike, która przed olimpiadą w Atlancie wykupiła wszystkie billboardy w parku olimpijskim otaczającym stadion, kiedy oficjalnym sponsorem był Reebok)” – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej. W drugiej formie, tzw. marketingu skojarzeniowego, chodzi o wywołanie wrażenia, że dane przedsiębiorstwo jest oficjalnym sponsorem. Z takiej formy promowania skorzystała Lufthansa w czasie trwania mistrzostw świata w piłce nożnej w 2006 r., umieszczając obrazek piłki nożnej na dziobie samolotów, przez co linie lotnicze kojarzone były ze sponsorem wydarzenia.

Polskie prawo przewiduje sankcje jedynie w ewidentnych przejawach ambush marketingu (użycie znaku towarowego organizatora imprezy). „Działania o wyższym stopniu skomplikowania mogą być trudne do uznania za bezprawne” – podsumowuje Piotr Smolarczyk, prawnik PwC legal. (kg)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj