49 proc. respondentów ocenia Obamę pozytywnie, 43 proc. negatywnie, a 32 proc. – bardzo negatywnie – takie wyniki, najgorsze dla Obamy w ostatnim czasie, przyniósł nowy sondaż NBC/WSJ.
Jak podaje 300polityka.pl, negatywna kampania prowadzona przez sztab Obamy, odnosi wprawdzie pewne sukcesy, jeżeli chodzi o dyskredytację Rommneya (źle ocenia go w tej chwili 40 proc. amerykańskiego społeczeństwa), ale i tak kandydat GOP jest oceniany jako ten, który lepiej od Obamy poradzi sobie z gospodarką (43 do 37). To, o co Obama walczyć nie musi, to pokaźny odsetek osób, które lubią go jako człowieka (67 proc. w stosunku do 47 proc. po stronie kontrkandydata). Mimo to różnica w poparciu, o jakiej mowa w badaniu NBC/WSJ (49 do 43) jest zbyt mała, by można ją było bagatelizować. Dlatego sztab Obamy zmienił ton spotów wyborczych w ostatnich dniach na nieco mniej zaczepny. Zarówno w klipie „Choice” jak i w nowym, czysto defensywnym klipie „Always”, w którym Obama broni się przed zarzutami o to, że nie szanuje przedsiębiorców, prezydent przemawia bezpośrednio do kamery i unika ostrych stwierdzeń.
Pełne wyniki badania dostępne są tutaj.