„Pocałujcie mnie w d***. To święte miejsce dla Polaków. Okażcie trochę szacunku” – powiedział amerykańskim dziennikarzom Rick Gorka, doradca prasowy Mitta Romneya, po złożeniu kwiatów pod warszawskim pomnikiem Nieznanego Żołnierza.
Gdy Romney wsiadał do limuzyny, po złożeniu kwiatów, w jego stronę posypały się pytania od amerykańskich dziennikarzy. „Gubernatorze Romney, czy przejmuje się pan swoimi wpadkami podczas podróży? Czy ma pan jakieś oświadczenie dla Palestyńczyków? Co z gafami?” – krzyczeli przedstawiciele CNN, New York Timesa oraz Washington Post. Jednak Gorka tylko ich skarcił: „Okażcie trochę szacunku”. Gdy to nie uciszyło korespondentów doradca prasowy nie wytrzymał i odpowiedział: „Pocałujcie mnie w d***. To święte miejsce dla Polaków. Okażcie trochę szacunku”.
CNN podaje, że pół godziny po zajściu Gorka przeprosił dziennikarzy za swoje zachowanie. (kg)