Partie szykują się do ataku rządu – PiS straszy raportem, szef „S” zapowiada „walkę” na przemówienia. Ponadto partia Kaczyńskiego chce powiązać PO z aferą Amber Gold, zaś SLD i Ruch Palikota liczą na powołanie komisji śledczej w tej sprawie – czytamy w wyborcza.pl.
Jesienią PiS zamierza „uderzyć” w rząd z wielu stron. Z jednej strony, Przemysław Wipler ma zaprezentować raport o rozroście biurokracji, stworzony przez obecnych ministrów. Wynika z niego, że „wbrew obietnicom Donalda Tuska, który zapowiadał cięcia biurokracji, zatrudnienie w większości ministerstw wzrosło” – czytamy w portalu. Z drugiej strony, „nie będzie marszu do centrum, nie będzie chowania Macierewicza” – twierdzi Adam Hofman, rzecznik PiS-u – ale partia dołoży starań, by połączyć PO z aferą Amber Gold. Podobne zamiary ma SLD i Ruch Palikota, które chcą złożyć wniosek o powołanie komisji śledczej w tej sprawie. „Komisja odpowie na ważne pytania: czy małżeństwo P. wpłacało pieniądze na kampanie wyborcze pomorskich polityków, czy był polityczny parasol ochronny nad Amber Gold, a także, czy premier wydał służbom polecenie, by nie interesowały się jego dziećmi” – powiedział Artur Dębski, wiceszef Ruchu Palikota.
W przyszłym tygodniu w internecie oraz w kinach pojawi się spot „Nie chcemy pracować aż do śmierci” zrealizowany przez NSZZ “Solidarność”. Filmik nawiązuje do podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat. „Polacy nie są w stanie pracować tak długo, chociażby ze względów zdrowotnych, a rząd nie przedstawił rozwiązań ułatwiających sytuację osób po sześćdziesiątce na rynku pracy” – oświadczył Marek Lewandowski, rzecznik partii. Ponadto Piotr Duda, szef związku, na planowym spotkaniu ludzi pracy na Jasnej Górze wygłosi przemowę mocniejszą „od drugiego exposé premiera Tuska”. (kg)