Poznań i kampania „Come and Enjoy Euro 2012 in Poznań” to zwycięzca w rankingu liderów promocji w 2012 roku według Fundacji Best Place (FBP). Przykład ten – jak czytamy w Wiadomościach Turystycznych – dobitnie pokazuje, że w budowaniu wizerunku, „prócz środków finansowych, najbardziej liczy się konsekwencja”. Tej jednak ciągle brakuje.
Poznańska kampania, która miała największy oddźwięk społeczny, emitowana była zarówno przez najważniejsze kanały telewizyjne świata, jak też przed popularnymi filmikami na YouTube. Miasto triumfowało również w działaniach promocyjnych dla biznesu i inwestorów oraz w komunikacji wewnętrznej z mieszkańcami poprzez media społecznościowe czy błogi. Jak podkreśla w materiale Adam Mikołajczyk z Fundacji Best Place, kluczem do sukcesu jest konsekwencja. To ona zadecydowała również o recepcji i skuteczności promocji województw. Według respondentów Best Place najskuteczniej promującymi się turystycznie regionami w 2012 r. okazały się województwa: śląskie, warmińsko-mazurskie, małopolskie i świętokrzyskie. Wśród miast niekwestionowanym liderem pozostał – tak jak w ubiegłych latach – Kraków. Zestawienie pokazuje, że z najlepszym odbiorem spotykają się kampanie, które stanowią kontynuację wcześniejszych akcji marketingowych. „Kampania »Śląsk. Pozytywna energia« rozpoczęła się już w 2008 r. Również program »Mazury dla każdego, cały rok, całe życie« w znacznym stopniu nawiązywał do popularności, jaką region zdobył podczas akcji »Mazury – cud natury« przeprowadzanej w latach 2009-2011” – czytamy w gazecie. Jak przekonuje autorka tekstu, Kinga Popiołek, taka długofalowa strategia możliwa jest tylko przy perspektywicznym zaplanowaniu budżetu kampanii promocyjnej.
Dziennikarka podkreśla jednak, że te „kilka chlubnych wyjątków” wcale nie świadczy o tym, że jest dobrze. Część polskich regionów – jak zaznacza – wciąż nie potrafi znaleźć na siebie pomysłu. „Przykładem może być Suwalszczyzna, której mieszkańcy sami nie potrafią powiedzieć, jaka jest główna linia promocyjna ich regionu. Pozostaje mieć jedynie nadzieję, że krystalizującym się na naszych oczach nowym hasłom reklamowym uda się wejść na stałe nie tylko do świadomości mieszkańców regionów Polski, lecz także że znajdą zrozumienie wśród poszukujących inspiracji turystów z Europy” – pisze Popiołek. (es)