sobota, 25 stycznia, 2025
Strona głównaAktualnościBłędy i gafy, czyli MSZ uczy Polaków savoir-vivre’u

Błędy i gafy, czyli MSZ uczy Polaków savoir-vivre’u

Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotowało dla internautów cykl, w którym wyjaśnia zawiłości związane z etykietą i dobrymi manierami. W roli wykładowcy – ambasador RP w Paryżu Tomasz Orłowski. Mimo, że jest on byłym szefem protokołu dyplomatycznego, w serii roi się od błędów i wpadek. Wylicza je serwis 300polityka.pl.

W kolejnych odcinkach internauci mogą dowiedzieć się m.in. jak ubrać się na arystokratyczny ślub, degustować wino i jeść nadziewane ślimaki. Zdaniem Orłowskiego kobiety nigdy nie powinny próbować podawanego w restauracji wina. Do przyrządzenia nadziewanych ślimaków, według jego wersji, stosuje się nieistniejące „zioła burgundzkie”, a frak to według Orłowskiego „czarna, jedwabna marynarka”.

W odcinku poświęconym szampanowi ambasador prowadzi swój wykład na tle butelek oklejonych nalepkami informującymi, że trunki są specjalnie wyselekcjonowane dla polskiej ambasady w Paryżu. „Z tego co pamiętam na wielu weselach, zwłaszcza na wsiach, na kupną wódkę, którą się stawia na stołach, nakleja się zdjęcie pary młodej. Albo inne etykiety upamiętniające to wydarzenie” – pisze Maria Bnińska na stronie 300polityka.pl. W odcinku poświęconym dodatkom do męskiego ubioru Orłowski występuje natomiast w marynarce z przydługimi rękawami. Bnińska ironicznie odnosi się także do maniery ambasadora, który w trakcie wywodu wskazuje na rzeczy małym palcem, ozdobionym sygnetem.

Jak informuje Wprost, wyprodukowanie jednej minuty lekcji stylu kosztowało 884 zł. Łącznie opublikowano pół godziny filmów z ambasadorem Orłowskim w roli głównej. Można je obejrzeć na stronie MSZ. (ks)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj