Duże sieci nie mają ostatnio szczęścia do promowania swoich produktów. Ostatnio kontrowersje wywołało umieszczenie wizerunku Lenina w reklamie Heyah, powstało także zamieszanie wokół fanpage’a „Ocieplenie wizerunku Adolfa Hitlera”. Teraz przyszła kolej na sieć sklepów C&A, która musiała wycofać koszulki z podobizną Che Guevary – czytamy w wyborczej.pl.
Atak na C&A rozpoczął się na prawicowym profilu „Wielka Polska – walcz z komuną”, gdzie administratorzy zachęcali użytkowników do działania. „W sklepie pojawiły się koszulki z twarzą komunistycznego zbrodniarza Che Guevary. Domagamy się ich wycofania oraz oficjalnych przeprosin za propagowanie zbrodniczego systemu. Mamy nadzieję, że jutro, gdy firma uruchomi infolinię, wytłumaczycie jej, co wszyscy na ten temat sądzimy” – namawiano na stronie. Początkowo do akcji miało przystąpić ok. 1,5 tys. internautów, jednak mogło być ich o wiele więcej, ponieważ do bojkotu zachęcała również niezależna.pl związana z Gazetą Polską Codziennie – podaje serwis.
Oburzeni klienci skarżyli się nie tylko na facebookowym profilu sklepu, ale także przez infolinię. Reakcja ze strony C&A była natychmiastowa – nie tylko przeproszono konsumentów, ale także zapowiedziano wycofanie koszulek z wizerunkiem Che Guevary. Mimo to akcja nie ustała i przerodziła się w rzucanie obelgami ze strony klientów. Koncern jeszcze nie skomentował sprawy, oficjalną odpowiedź szykuje międzynarodowy zarząd C&A. (kg)