„Jerzy Owsiak to świetny marketingowiec i naprawdę niezły psycholog społeczny. Doskonale wpisuje się w gwałtowne poszukiwanie autorytetu, gdy wszystkie dotychczasowe zostały zanegowane” – ocenia Eryk Mistewicz, ekspert strategii marketingowych, w Rzeczpospolitej.
Mistewicz podkreśla, że przekaz Owsiaka zawsze odznaczał się prostotą. „To świat absolutnej wolności bez szczególnych reguł. W tym świecie” – dodaje. Organizator Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie przywiązywał zbyt dużej uwagi do reguł, a nawet często je burzył. Jednak po 2000 roku w jego komunikacji nie pojawiały się już wzmianki o wartościach. Ponadto – jak podkreśla Mistewicz – Owsiak „nauczył się przeplatać humanizm z nihilizmem” i „daje to, co komu jest potrzebne: politykom, biznesowi, stacjom telewizyjnym, zwykłym ludziom” – czytamy w gazecie. (kg)