„Żenujący hieno-cmentarny lans” – tak internauci zareagowali na zdjęcia z Ukrainy, które europoseł Jacek Kurski zamieścił na Twitterze. On zaś pyta „Kurski hejt, inni ok?” – czytamy w serwisie wyborcza.pl.
Na początku tego tygodnia na twitterowym profilu Jacka Kurskiego pojawiły się jego zdjęcia z Ukrainy – z mieszkańcami Kijowa, na barykadzie, na tle spalonych opon oraz z tarczą nieopodal strażników, ochraniających publiczne gmachy na Majdanie. Nie zabrakło też komentarzy z jego strony: „Barykady wciąż stoją, a wejście tłumów na Majdan kontrolowane; powaga, wzniosłość, żałoba i duża dyscyplina”. Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. Bardzo szybko pojawiły się nie tylko przerobione zdjęcia Kurskiego, ale też negatywne komentarze. Rozżaleni internauci podkreślali, że poseł wybrał się na Ukrainę, dopiero, gdy sytuacja się uspokoiła. Jednak nie poprzestali na tym. Na Twitterze pisano m.in.: „Pojechał sprzątać na Majdanie…? Tandetna autoreklama…”, „wyjątkowo żenujący i hieno-cmentarny lans panie pośle”. Europoseł zdaje się zdziwiony takową reakcją: „Nie rozumiem hejtu na moje zdjęcia z Majdanu. Wielu innych zamieszczało. Kurski hejt, inni ok?” – czytamy w serwisie. (kg)