niedziela, 24 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościStary-nowy Jarosław Kaczyński

Stary-nowy Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński znowu zmienia swój wizerunek. Specjaliści podkreślają jednak, że pod nowym przebraniem, kryje się wciąż ten sam, poważny prezes partii opozycyjnej. „On nie jest w stanie docierać do nowych wyborców ani sweterkiem, ani w stroju Batmana. Tyle razy się zmieniał” – czytamy we Wprost.

„W przypadku Jarosława Kaczyńskiego należy unikać sztampowych wystąpień na mównicy przed tysiącami ubranych na czarno swoich zwolenników” – uważa Waldemar Paluch. Jego byli i obecni współpracownicy są zgodni, że podczas kampanii prezes jest gotów na wiele.

Tygodnik przypomina wybory z 2010 roku, kiedy to podczas kampanii prezydenckiej, prezes PiS-u pokazał się z łagodniejszej strony. Paluch, który analizował ówczesną strategię premiera, zwraca uwagę, że dla wielu młodych wyborców Kaczyński jest „człowiekiem oderwanym od rzeczywistości, żyjącym tylko w świecie polityki, bez samodzielnie założonej rodziny, bez znajomości spraw «przeciętnego Polaka»”.

Jak dodaje, na niekorzyść prezesa przemawia niejasny stan, w którym się znajduje. „Wyborcy nie wiedzą czy szuka winnych katastrofy, czy nie kryje w sobie negatywnych emocji, które zdominowałyby jego prezydenturę” – uważa Paluch.

Profesor podkreśla, jak ważną kwestią jest odpowiedni dobór słów i haseł. Odwołania, które są kluczowe dla PiS-u, czyli mówienie o bohaterskiej postawie Lecha Kaczyńskiego i jego misji), niekoniecznie są pozytywnie odbierane przez tę część elektoratu, która się waha – czytamy dalej.

Ostatnio były premier zrezygnował z krawata i pokazał się w towarzystwie młodych ludzi, robiąc sobie z nimi „sweet fotki”. Z kolei zdjęcie uśmiechniętego Kaczyńskiego i jego stylistki, Kariny Kosson, opublikowane na Facebooku, stało się hitem w sieci.

Pojawiają się jednak głosy, że pod nowym przebraniem, kryje się wciąż ten sam, poważny prezes partii opozycyjnej. „On nie jest w stanie docierać do nowych wyborców ani sweterkiem, ani w stroju Batmana. Tyle razy się zmieniał”- kwituje jego były współpracownik. (mw)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj