Władze Łodzi chcą promować miasto hasłami stworzonymi przez internautów. Ci pomysł podchwycili, ale zamiast chwalić, postanowili złośliwie skomentować, co się dzieje w mieście. Dlatego Polaków pozdrawiają nieistniejący dworzec i rozkopana trasa W-Z.
Jak informuje Polska Dziennik Łódzki, aplikacja, którą przygotowała agencja MOSQI.TO, jest dostępna na oficjalnym profilu Łodzi na Facebooku i każdy może stworzyć w niej własny pomysł na hasło promujące miasto. Założenie jest takie, że użytkownicy na nie głosują, a najlepsze ma trafić jesienią na billboardy w całym kraju. Bartłomiej Wojdak, dyrektor biura promocji łódzkiego magistratu, podkreśla jednak, że liczba głosów nie oznacza , że najpopularniejszy projekt zostanie zrealizowany. Z najwyżej ocenianych wybierze go komisja – dodaje w rozmowie z dziennikiem. „To zostawienie internautom swobody bez konsekwentnego kreowania wizerunku” – komentuje pomysł prof. Tadeusz Markowski z Uniwersytetu Łódzkiego. A mieszkańcom pomysłów nie brakuje. W jednym z haseł dostrzeżono wyretuszowane zdjęcia z kampanii prezydenckiej („Pani Hanna z Łodzi pozdrawia Photoshopa”), rozkopaną trasę W-Z („Łodzianie pozdrawiają Wielki Kanion”), a także ciągnącą się budowę Fabrycznego („Dworzec Fabryczny z Łodzi pozdrawia… ups jednak nie pozdrawia”). Zdaniem Markowskiego tego typu kampania nie przysłuży się miastu, który dla wielu osób budzi więcej negatywnych skojarzeń. (mw)