Nivea Polska zakończyła przetarg na obsługę interaktywną. Nie podaje jednak informacji o nowych partnerach – czytamy w Media Marketing Polska. Dlaczego branża marketingowa nie chce współpracować z dziennikarzami?
Nivea Polska wybrała agencj do obsługi digitalowej. Działania rozdzielono między konkurujące ze sobą w finale: GoldenSubmarine i Lubię To – Linked by Isobar. Są to jednak informacje niepotwierdzone – podaje MMP. PR Manager Nivea, Martyna Kostrzyńska, przekazała magazynowi informację, że zgodnie z procedurą zakupową centrali firmy w Hamburgu nie komunikują zewnętrznie wyników przetargów. W poprzednim etapie konkursu brały udział także agencje 180+heartbeats + Jung von Matt i VML Poland.
„Z prośbami o podanie listy agencji biorących udział w przetargu prosiliśmy w ostatnim czasie m.in. IKEA Retail (konkurs na kreację ATL), Prudential Polska (kreacja ATL) czy MetLife (kreacja ATL, planowanie i zakup mediów) i w każdym z tych wypadków natrafiliśmy na ścianę. Z korzyścią dla wszystkich firm, agencji, domów mediowych, klientów i również nas – mediów – jest jasne i wyczerpujące informowanie o postępach w procesie przetargowym” – czytamy w serwisie.
Często zdarza się, że klient nie podaje firmom biorącym udział w przetargu choćby liczby konkurentów. Takie działanie jest niekorzystne dla branży marketingowej, nie buduje bowiem atmosfery wzajemnego zaufania wśród partnerów biznesowych. Na rynku amerykańskim natomiast często ujawnia się nawet budżet projektu – informuje MMP. (mb)