poniedziałek, 18 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościSama promocja nie wystarczy, kiedy promowany produkt jest słaby

Sama promocja nie wystarczy, kiedy promowany produkt jest słaby

Jak zaznacza Adam Kałucki w magazynie marketingmiejsca.com.pl, „polskie miasta i regiony wreszcie zaczęły przechodzić z ery marketingu terytorialnego(…) do marketingu trzeciej generacji, rozumianego jako filozofia zarządzania miejscem”. Zaczęły one dbać nie tylko o promocję danych produktów, ale także ich jakość.

Jak czytamy, w 2007 roku marketing terytorialny „rozpoczął błyskotliwą karierę”, dzięki łatwo dostępnym funduszom unijnym. Według autora powszechny entuzjazm niekiedy szedł w parze z myśleniem, że „wystarczy coś wypromować, aby to »coś«, niezależnie od rzeczywistej wartości i atrakcyjności, od razu zyskało aplauz odbiorców”.

Obecnie promowane produkty są coraz lepsze, do czego, zdaniem Kałuckiego, przyczyniły się nowe inwestycje. W tekście pada przykład muzeów, które w ostatnich latach stworzono w Krakowie (Muzeum Schindlera), Warszawie (Muzeum Powstania) czy na Śląsku (Szlak Zabytków Techniki) i stały się wręcz ikonami miast, w których je zbudowano.

Jak czytamy, polskie miasta coraz więcej uwagi poświęcają mieszkańcom i ich potrzebom, a nie „zabiegają o poklask” zewnętrznego audytorium. Sami mieszkańcy również coraz bardziej angażują się w lokalne inicjatywy. Zdaniem Kałuckiego dobry przykład to odrzucenie przez Krakowian planów zorganizowania zimowych Igrzysk w Krakowie, czyli imprezy medialnej, ale „kojarzącej się z olbrzymim przerostem inwestycyjnym”. (ks)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj