piątek, 22 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościKościół lobbuje i ma do tego prawo

Kościół lobbuje i ma do tego prawo

Próby oddziaływania Kościoła na regulacje prawne nie powinny zaskakiwać. I jeśli jego przedstawiciele poprzestają na działalności perswazyjnej, to występują jako grupa nacisku posługu­jąca się dopuszczalnymi środkami społecznego lobbingu – informuje w Gazecie Wyborczej Piotr Winczorek, konstytucjonalista.

Jednak od ostatnich lat jego rola raczej malała, bo coraz więcej państw chce wyzwolić się spod wpływów Kościoła. Charakterystyczne jest tu ustawianie w kolejnych krajach instytucji rozwodu. Ostatnim z państw europejskich, które się na to zdecydowały, została Malta. Mimo, że religią narodową pozostaje tu rzymskokatolicyzm, to w 2011 r. prze­prowadzono ogólnokrajo­we referendum w sprawie dopusz­czalności rozwodów i przy ostrym sprzeciwie tamtejszej hierarchii ka­tolickiej większość obywateli opo­wiedziała się za ich wprowadzeniem. Kościół katolicki, zarówno w tym kraju, jak i w skali uniwersalnej, nadal pozostaje przeciwnikiem rozwiązy­wania małżeństwa przez rozwód. „Czy zmieni on kiedyś zdanie w tej kwestii, idąc za przeważającym głosem opinii publicznej, tak jak na przykład zmie­nił je w ciągu dziesięcioleci w sprawie wolności wyznaniowej, demokracji politycznej lub swobody wyrażania poglądów, czas pokaże” – dywaguje Wieczorek. Dodaje także, że osobistości Kościoła mają prawo wypowiadać się w tego typu kwestiach korzystając z wolności słowa. „I jeśli poprzestaje na dzia­łalności perswazyjnej, nie ucieka się do przemocy psychicznej czy fizycz­nej, by narzucić swoje zdanie, to wy­stępuje jako grupa nacisku posługu­jąca się dopuszczalnymi środkami społecznego lobbingu” – czytamy dalej. (mw)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj