Krystian Dudek na łamach Dziennika Zachodniego pisze o ostatnich błędach Leszka Millera. I dodaje, że kąśliwa uwaga szefa SLD „Będzie wam tak dobrze, że dobrze wam tak” – kierowana kiedyś pod adresem PiS-u, staje się prorocza dla niego samego.
Jakie polityczne grzechy popełnił Miller? Specjalista ds. marketingu politycznego przypomina, że Miller wprawił w ruch polityczną karierę Magdaleny Ogórek i tym samym wstrzymał karierę G. Napieralskiego w dniu śmierci Józefa Oleksego. „Pomijając strategię komunikacji i wszelkie zasady marketingu politycznego, zwykła przyzwoitość nakazuje, by w takiej chwili odłożyć wszystkie decyzje, a tym bardziej zrezygnować z publicznego komentarza o nowej kandydatce jako symbolu zmiany pokoleniowej” – kontynuuje Dudek.
W dalszej części tekstu autor podaje kolejny przykład słów Millera, które dziś najlepiej charakteryzują jego rządu jako przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Polityk obiecywał, że pod jego ponownym przywództwem partię czeka powrót na szczyty. „Coraz bardziej prawdopodobne, że były to tylko pobożne życzenia, bo jak sam kiedyś powiedział: »Od mówienia jak ma być, nie staje się jeszcze, jak być ma«”– przypomina Dudek. (mw)