Premier jak nigdy wcześniej potrzebuje wizerunkowego wsparcia, bo dotychczasowe kreowanie ją na polską Margaret Thatcher doprowadziło do eskalacji konfliktu z górnikami i porażki rządu – czytamy w Polskiej Gazecie Krakowskiej.
Dziennik przypomina, że powodem odejścia Iwony Sulik z funkcji rzecznika rządu była informacja o tym, że prowadziła szkolenia medialne dla opozycji. Tę zakulisowową współpracę opisała wcześniej Gazeta Polska, według której Sulik ujawniała prezydentowi zamiary premier Kopacz i uzgadniała z nim politykę wizerunkową szefowej rządu. Leszek Rudziński, autor artykułu powołuje się także na artykuł „Faktu”, który ujawnił, że w czasach, gdy Kopacz była marszałkiem Sejmu, jej współpracownicy prowadzili płatne szkolenia medialne. Najpierw dymisję złożył Adam Piechowicz – uznawany za najbliższego doradcę wizerunkowego premier, później zrezygnowała Sulik. Z KPRM odeszła też szefowa gabinetu politycznego Jolanta Gruszka. (mw)