Polityk znalazł się na okładce tygodnika obok kanclerz Angeli Merkel, przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Schulza, szefa Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera i komisarza Günthera Oettingera. Politycy w mundurach i ich ustawienie nawiązuje do jednej z fotografii Hitlera i generałów nad sztabowymi mapami – przypomina Michał Wilgocki, autor artykułu. Najnowszy numer Wprost jest zatytułowany „Znów chcą nadzorować Polskę”.
Verhofstadt retorykę tygodnika uważa za skandaliczną. Podobnie ocenia słowa polskiego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, „który porównał niemiecką krytykę polskiego rządu z nazistowskim nadzorem z czasów II wojny światowej” – przypomina były premier Belgii w swoim poście na Facebooku.
Chodzi o list ministra Zbigniewa Ziobry do komisarza Oettingera, w którym polski polityk odniósł się do krytyki zmiany ustawy medialnej: „Zażądał Pan, by postawić Polskę pod nadzorem. Tego rodzaju słowa, wypowiadane przez niemieckiego polityka, budzą wśród Polaków jak najgorsze skojarzenia”.
Ale i Verhofstadt źle ocenia kierunek, w którym zmierza polska polityka. Według niego ostatnie decyzje rządu i parlamentu kierowanego przez PiS przesuwają Polskę na Wschód – czytamy. (mw)