Telewizja w komunikacie informuje, że kończy współpracę z Legią Warszawa. Klub w odpowiedzi mówi jednak: „nie otrzymaliśmy oficjalnego pisma od zarządu, dlatego to my zrywamy umowę”. O szczegółach konfliktu pisze wyborcza.pl.
Od czego się zaczęło? W trakcie meczu z Piastem Gliwice w 35. kolejce ekstraklasy na trybunie zawisł transparent: „KOD, Nowoczesna, GW, Lis, Olejnik – inne ladacznice, dla was nie będzie gwizdów, będą szubienice!”. Była to reakcja na podane przez media informacje, że 2 maja, podczas finału Pucharu Polski (mecz Legia – Lech), na Stadionie Narodowym został wygwizdany Andrzej Duda.
W efekcie TVN, którego serwis VOD emituje serial (L)egenda (stworzony z okazji stulecia klubu), zdecydował się usunąć wszystkie odcinki serialu. „TVN, wiodąca grupa medialna w Polsce, nie będzie tolerować jakichkolwiek przejawów agresji wymierzonych w swoich pracowników ani zachowań zachęcających do tak haniebnych czynów” – dodaje przy tym nadawca w oświadczeniu.
Dziś rano pojawiło się kolejne pismo – tym razem klubu, który oświadczył, że to on zrywa współpracę. Jako powód wskazuje, że Legia nie otrzymała żadnej oficjalnej informacji od stacji ze strony zarządu TVN. „Władze Legii wykazały bardzo wiele cierpliwości i wyrozumiałości dla skandalicznie nieprofesjonalnej sytuacji, w której wspomniane powyżej spekulacje były upowszechniane za pośrednictwem oficjalnego fanpage’a serwisu Player.pl na Facebooku” – pisze Legia. Dlatego klub skieruje pismo w tej sprawie do władz stacji – jak dodaje – „zgodnie z zasadami profesjonalnej komunikacji biznesowej”.
Klub zaznacza przy tym, że nie chce być częścią sporu politycznego. (mw)