Najnowsza reklama Pepsi, w której wystąpiła Kendall Jenner, miała być przesłaniem o jedności ponad podziałami i protestem przeciwko dyskryminacji. Zdaniem internautów marka przedstawiła problemy mniejszości w sposób płytki, nierealny i banalny. Pepsi wycofało więc reklamę – opisuje wp.pl.
Jak czytamy, w spocie Kendall Jenner bierze udział w sesji zdjęciowej w czasie, gdy na ulicach trwa manifestacja ludzi o różnych kolorach skóry, którzy niosą transparenty „Pokój” czy „Dołącz do dyskusji”. W pewnym momencie modelka zdejmuje perukę i dołącza do manifestacji, maszeruje z puszką Pepsi, którą później wręcza policjantowi na znak pokoju – czytamy dalej.
Odbiorcy mocno skrytykowali reklamę. Zwrócili uwagę na to, że przesłanie zostało pokazane w nierealny i płytki sposób. Komentujący zarzucili też i marce, i Kendall Jenner, że w kampanii zdeprecjonowali i zlekceważyli ruch Black Lives Matter. „Nie wierzę! Kendall Jenner zatrzymała brutalność policji za sprawą Pepsi! Od teraz na świecie będzie panował pokój” – napisał jeden z użytkowników Twittera.
Po krytyce Pepsi zdecydowało się wycofać spot. Marka wydała oficjalne oświadczenie, w którym przyznała się do błędu. Wyjaśniła, że chciała stworzyć „globalne przesłanie jedności, pokoju i zrozumienia”, jednak najwyraźniej jej się nie udało. Pepsi wyjaśniło, że nie miało zamiaru w lekki sposób traktować ważnych kwestii, dlatego wstrzymuje spot. Marka przeprosiła także Kendall Jenner „za stawianie jej w tej sytuacji” – czytamy. (mb)