poniedziałek, 18 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościUOKiK przeciwko dezinformacji w reklamach. Na celowniku fałszywi eksperci

UOKiK przeciwko dezinformacji w reklamach. Na celowniku fałszywi eksperci

Po niedawnych spotach Olimp Laboratories opiniami rzekomych naukowców zajmie się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. O szczegółach czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Jak podaje żródło, praw­dziwych ekspertów niełatwo namówić do udziału w spotach, bo nie pozwala im na to kodeks etyki zawodowej. W związku z tym niektó­rzy producenci suplemen­tów w swoich materiałach promocyjnych wykorzystują zdjęcia zagranicznych ekspertów – co warto dodać – bez ich wiedzy. Zdarza się także, że zatrudniają aktorów, którzy odgrywają rolę specjalistów. Do tej pory wydawało się, że przedsiębiorcy są bezkarni. Jednak do działania wkro­czył właśnie prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Kon­sumentów. W niedawnej de­cyzji uznał, że firma Olimp Laboratories naruszyła zbiorowe interesy konsumentów poprzez emisję radiowych spotów reklamowych suple­mentu diety Chela Mag B6.

Dziennik relacjonuje, że występowała w nich aktor­ka, przedstawiona jako farmaceutka, która twierdziła, że właśnie farmaceuci naj­częściej polecają reklamo­wany przez nią suplement diety. UOKiK uznał, że ta­kie sugestie mogły wpro­wadzać klientów w błąd. I nakazał firmie, by przyznała się do tego publicznie, m.in. na swych stronach internetowych. Producent musiał też wykupić spoty reklamowe, informujące o naruszeniu.

W dalszej części tekstu czytamy, że Naczelna Rada Lekarska już od marca 2016 roku apelowała do Ministerstwa Zdrowia o noweliza­cję przepisów ustaw dotyczących reklamy żywności oraz wyrobów me­dycznych. Zależało jej, by producenci suplementów nie mogli reklamować swoich produktów przy wykorzystaniu wizerunku osób ma­jących wykształcenie medyczne lub farmaceutyczne. Chcieli też wykluczyć możliwość prezentowania wizerun­ku osób sugerujących posiadanie ta­kiego wykształcenia. Dziś świadomy udział lekarza lub farmaceuty w re­klamie leku lub suplementu diety może być podstawą do wszczęcia po­stępowania przed rzecznikiem odpo­wiedzialności zawodowej – informuje autor. (mw)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj