Jedna z dziesięciu uczestniczek corocznego konkursu piękności mogła wygrać tytuł Maturzystki (cz. Maturantki) Roku – podaje bankier.pl. Dodatkową nagrodą był też jednak dwutygodniowy staż w czeskiej elektrowni jądrowej w Temelinie, której operatorem jest państwowa spółka ČEZ.
Wnętrze chłodni kominowej zostało zmienione w nietypowe studio fotograficzne – opisywano na Facebooku elektrowni. Uczestniczki konkursu piękności pozowały do zdjęć w kolorowych bikini. Internauci mieli lajkami wyrazić, która z dziewcząt podoba im się najbardziej.
Operator placówki, który udostępniał jedynie miejsce sesji fotograficznej, wpadł jednak na pewien pomysł. Dziewczynie, którą użytkownicy Facebooka uznaliby za najpiękniejszą, planowano zaproponować również dwutygodniowy staż w elektrowni – pisze bankier.pl.
Źródło: facebook.com/ICTemelin
Inne źródło, wprost.pl, pisze o licznych negatywnych komentarzach i zarzutach o uprzedmiotowianie kobiet, które spłynęły na właściciela placówki. „Konkurs jest absolutnie poza granicami etyki. Uważam, że to niedopuszczalne, że w 2017 roku ktoś otrzymuje zawodową propozycję, bo wygląda dobrze, a co więcej – bo jego wygląd został doceniony przez innych” – mówiła w rozmowie z portalem aktualne.cz Petra Havlikova, ekspertka w dziedzinie praw kobiet.
Bankier.pl opisuje, że po fali krytyki operator elektrowni opublikował w czeskich mediach oświadczenie, w którym podkreślał, że dziewczętom cała akcja się podobała, a negatywny efekt – był niezamierzony. „Celem konkursu było promowanie akcji technicznej. Jeśli jednak pierwotna wizja budzi wątpliwości lub obawy, bardzo nam przykro” – napisał. Zapewnił też, że wszystkie dziewczęta zostały zaproszone na staż.
W źródle czytamy, że to nie pierwsza niestandardowa inicjatywa elektrowni w Temelinie. W 2016 roku zaproszono praskich filharmoników, by zagrali w jej pomieszczeniach.
Czytaj więcej: Firma przeprasza kandydatkę do pracy po tym, jak pracownicy żartowali z niej w wewnętrznej korespondencji
(mp)