Potwierdziły się słowa ministra Henryka Kowalczyka, który pod koniec 2016 roku – w momencie podpisania aktu notarialnego o ustanowieniu Polskiej Fundacji Narodowej – obiecał, że pierwsze efekty działań organizacji będą widoczne jeszcze w 2017 roku.
Jak informuje Rzeczpospolita, w piątek 8 września 2017 rozpoczyna się kampania informacyjna na temat reformy sądów i zmian, które ma przynieść. Jej szczegóły mają zostać ogłoszone na konferencji prasowej premier Beaty Szydło oraz przewodniczącego PFN Cezarego Jurkiewicza.
Rzeczpospolita, powołując się na Polską Agencję Prasową, informuje o ogólnych celach kampanii Fundacji. „Działania (…) mają na celu wyjaśnienie polskiej i światowej opinii publicznej znaczenia tych reform oraz pokazania, że znajdują się one w nurcie europejskiego i światowego dziedzictwa demokratycznego. Kampania informacyjna, o której mowa, ma na celu ochronę wizerunku Polski przez pryzmat udanych reform dokonywanych po 2015 roku” – napisano w oficjalnej informacji prasowej.
Czytaj więcej:
Opinie. Sądy do poPRawki
Dziennikarze Rzeczpospolitej rozmawiali z osobą ze sfer rządowych, według której kampania Fundacji wypełnia braki komunikacyjne, które nawarstwiły się podczas próby przeprowadzania reformy sądownictwa. „Nie wytłumaczyliśmy we właściwy sposób, dlaczego są one potrzebne i na czym konkretnie polegają” – przyznał gazecie rozmówca.
W poniedziałek, przed rozpoczęciem kampanii, w całej Polsce pojawiły się czarno-białe billboardy z hasłem „Niech zostanie tak jak było… Czy na pewno tego chcesz?”. Słowa nawiązują do wypowiedzi byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzeja Rzeplińskiego. W rogu nośnika umieszczono adres strony internetowej www.takjakbylo.pl, która jak dotąd pozostaje nieaktywna.
Źródło: twitter.com/rzeczpospolita
Źródło: takjakbylo.pl
Jak ustalił onet.pl, właścicielem domeny jest firma Solvere, która należy do Piotra Matczuka i Anny Plakwicz. PRoto.pl informowało niedawno, że byli oni wieloletnimi PR-owcami Prawa i Sprawiedliwości. Po wyborach wygranych przez partię Matczuk został szefem Centrum Informacyjnego Rządu, a Plakwicz – dyrektorem departamentu obsługi medialnej CIR.
Zaangażowanie firmy Solvere do kampanii PFN spotkało się według onet.pl z „dość chłodnym i sceptycznym przyjęciem” najbliższych współpracowników premier Szydło – czytamy na onet.pl.
W tle pojawia się też postać Adama Hofmana, byłego rzecznika PiS-u, którego władze wykluczyły ze struktur w związku z aferą madrycką. Według Onetu jest on bliskim współpracownikiem Matczuka i Plakwicz. Jeden z ministrów w rządzie PiS powiedział portalowi, że według niego Adam Hofman próbuje wrócić do polityki „tylnymi drzwiami”.
Samą kampanię PFN skrytykowała opozycja – opisuje Rzeczpospolita. Politycy zarzucają rządowi, że wykorzystuje Fundację niezgodnie z misją, do której została powołana – miało chodzić o promowanie polskiej gospodarki w kraju i za granicą oraz kształtowanie pozytywnego odbioru społecznego inwestycji prowadzonych przez spółki Skarbu Państwa. Rzeczpospolita pisze, że według opozycji PiS wykorzystuje pieniądze państwowych firm do promocji własnej działalności.
Partia Razem złożyła w tej sprawie zawiadomienie do Najwyższej Izby Kontroli – podaje źródło. „Prawo i Sprawiedliwość dostaje dziesiątki milionów złotych rocznie na działalność partii. Ma z czego uczciwie finansować kampanie polityczne. Używanie do tego pieniędzy z państwowych spółek, całkowicie poza kontrolą Państwowej Komisji Wyborczej – to standardy azjatyckich dyktatur” – komentuje na Facebooku przewodniczący Adrian Zandberg.
Źródło: facebook.com/zandberg.razem
17 państwowych spółek przelało na konto Polskiej Fundacji Narodowej łącznie 100 milionów złotych – przypomina Rzeczpospolita. (mp)