Podczas konferencji prasowej w Polsce, prezydent Iraku Fuad Masum Khader dziękował Andrzejowi Dudzie za zaangażowanie naszych żołnierzy w walce z terroryzmem w jego kraju i jednocześnie poinformował o śmierci kilku polskich żołnierzy, którzy rzekomo zginęli podczas jednej z walk z Państwem Islamskim – informuje gazeta.pl.
Jak czytamy dalej, słowa Fuada Masuma Khadera zaskoczyły obecnych na konferencji prasowej dziennikarzy, gdyż polskie władze nie informowały wcześniej o śmierci polskich żołnierzy z rąk bojowników ISIS. Okazało się, że iracki prezydent pomylił misje wojskowe i miał na myśli inną akcję polskiej armii w latach 2003-2008, podczas której zginęło 22 żołnierzy oraz oficer BOR.
Źródło podaje, że sytuację na konferencji prasowej wyjaśnił prezydent Polski Andrzej Duda. „Pan prezydent miał na myśli tych polskich żołnierzy i funkcjonariuszy, bo przecież mieliśmy sytuację także, że jeden z funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu poległ swego czasu w Iraku i o to właśnie, o cały okres walki przeciwko terrorystom, kiedy polscy żołnierze byli obecni w Iraku, o ofiary, które w tamtym okresie były, chodziło panu prezydentowi” – sprostował Andrzej Duda. (jg)