Jak czytamy w dzienniku Rzeczpospolita, projekt nowego „Zbioru zasad etyki zawodowej prokuratorów” został już ukończony i teraz jest poddawany konsultacjom przez wszystkich prokuratorów. Dokument ma zastąpić ten obowiązujący od września 2012 roku – czytamy. Do jego zaleceń mają stosować się wszyscy prokuratorzy, począwszy od generalnego a skończywszy na asesorach, którym powierzono obowiązki – czytamy dalej. Z zasady dokument dotyczy także prokuratorów w stanie spoczynku, choć jak pisze Agata Łukaszewicz z Rzeczpospolitej, w najnowszym projekcie nie ma przepisu, który potwierdzałby, że tak będzie i tym razem.
W nowym „Zbiorze zasad etyki zawodowej prokuratorów” znalazł się również paragraf poświęcony mediom społecznościowym. Zgodnie z przepisami, prokuratorzy mieliby mocno ograniczyć swoją działalność na Facebooku czy Twitterze – czytamy. „Na większe formy wypowiedzi potrzebować będą, oficjalnie i wprost, zgody przełożonych” – pisze autorka. Nie mogą także korzystać z mediów w godzinach pracy.
Jak podaje Rzeczpospolita, nie wszystkim prokuratorom podoba się projekt dokumentu, a część z nich twierdzi wręcz, że jest to „knebel na usta”.
Krzysztof Parchimowicz, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia, w rozmowie ze źródłem powiedział, że jego zdaniem rażący jest brak precyzji w niektórych określeniach nowego dokumentu. Chodzi m.in. o paragraf 22 punkt 2, który odnosi się właśnie do mediów społecznościowych: „Prokurator, korzystając z mediów społecznościowych, powinien zachowywać szczególną ostrożność” – czytamy. „W paragrafie traktującym o aktywności w mediach społecznościowych zaleca się »szczególną ostrożność«. A cóż to znaczy?” – cytuje jego wypowiedź źródło i dodaje, że prokurator sam sobie odpowiedział, iż w zasadzie może to oznaczać wszystko. (pp)