Facebook pracuje nad odbudową zaufania swoich użytkowników, które zostało nadszarpnięte m.in. przez informacje o tym, że Rosja wykorzystywała serwis do ingerencji w wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych czy przez aferę z firmą Cambridge Analytica, w której doszło do wycieku danych osób korzystających z platformy Marka Zuckerberga – czytamy w serwisie wyborcza.pl.
Portal zdecydował się na przeprowadzanie kampanii reklamowej, która ma poprawić jego wizerunek. Ma ona trwać do końca lata – czytamy dalej.
Czytaj też: Mark Zuckerberg przeprasza za pośrednictwem prasy za „naruszenie zaufania”
Jak podaje źródło, na kampanię prowadzoną przez Facebooka składają się reklamy drukowane, cyfrowe, kinowe, billboardowe oraz w środkach komunikacji publicznej. Według szacunków dokonanych przez iSpot tylko od 25 kwietnia do 29 maja portal na reklamy w telewizji wydał prawie 30 mln dolarów – czytamy.
„Przyjęliśmy szersze spojrzenie na zakres naszej odpowiedzialności. Chcemy, by ta kampania pokazała, że poważnie traktujemy tę kwestię i pracujemy nad ulepszeniem Facebooka dla wszystkich użytkowników” – źródło cytuje oświadczenie wydane przez serwis społecznościowy.
Wyborcza.pl przywołuje też dane firmy badawczej Ponemon Institute, według której niedługo po przesłuchaniu Marka Zuckerberga przez amerykański Kongres 28 proc. ankietowanych uznało, że Facebook odpowiednio zabezpiecza dane użytkowników. W 2017 roku w analogiczny sposób odpowiedziało 79 proc. pytanych. Jak zauważa źródło, w ostatnich tygodniach portalowi udało się nieco odbudować zaufanie społeczności – 25 maja już 47 proc. badanych przyznało, że serwis należycie chroni dane użytkowników.
Dalej czytamy, że kryzys wizerunkowy nie wpłynął negatywnie na pozyskiwanie przez platformę społecznościową nowych użytkowników czy reklamodawców. Przychody Facebooka wzrosły o niemal 50 proc. – do 11,97 mld dol. – w pierwszym kwartale – dodaje źródło. (pp)