niedziela, 17 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościMoney.pl: Zwycięzca przetargu na obsługę medialną Rejsu Niepodległości wybrany miesiąc przed jego...

Money.pl: Zwycięzca przetargu na obsługę medialną Rejsu Niepodległości wybrany miesiąc przed jego ogłoszeniem

W lipcu 2018 roku informowaliśmy o „dziwnym przetargu” na obsługę medialną Rejsu Niepodległości. „Nie potwierdzamy informacji przekazanych w artykule. W większości to kłamstwa, manipulacje oraz zarzuty całkowicie bezpodstawne” –  skomentowała wówczas sprawę w rozmowie z PRoto.pl Agnieszka Czarnecka, rzecznik prasowy Akademii Morskiej w Gdyni.

Czytaj więcej: Money.pl o „dziwnym przetargu” na obsługę medialną Rejsu Niepodległości. Organizator przetargu: „w większości to kłamstwa, manipulacje”

7 września Hubert Orzechowski z money.pl, który jako pierwszy opisał tę sprawę, opublikował kolejny tekst, z którego wynika, że zwycięzca wspomnianego wyżej przetargu był znany już miesiąc przed ogłoszeniem postępowania. Autor materiału powołuje się na anonimowe źródło, jakim jest jedna z instytucji, która miała na niespełna miesiąc przed ogłoszeniem przetargu zaproponować wysłanie na wyprawę „profesjonalnego i doświadczonego w tworzeniu reportaży morskich operatora”.

Jak czytamy, z oferty miało wynikać, że operator miał wszystkie materiały udostępniać do darmowego wykorzystywania zarówno mediom, jak i Akademii. Za jego udział w rejsie miała natomiast zapłacić instytucja, która złożyła ofertę. „Czyli w rezultacie jeszcze dofinansuje imprezę kwotą kilkudziesięciu tysięcy złotych – przy skromnym założeniu opłaty 200 zł dziennie przez 310 dni (nasz informator twierdzi, że wymieniona instytucja była skłonna zapłacić nawet więcej, ale do negocjacji w ogóle nie doszło)” – opisuje Orzechowski.   

„Mamy już filmowca, który płynie na cały rejs. To Piotr Lewandowski, jego filmy i zdjęcia będą pojawiały się na YouTubie, naszej stronie, udostępniamy je również wszystkim mediom, są własnością Akademii, robimy relacje live, dziennik pokładowy” – źródło cytuje odpowiedź, jakiej instytucji miała udzielić Agnieszka Czarnecka, rzeczniczka Akademii, która miała być też podana w dokumentach przetargowych jako „kontakt merytoryczny” dla potencjalnych wykonawców. Cała sytuacja miała mieć miejsce niecały miesiąc przed ogłoszeniem przetargu – czytamy.

Źródło podaje, że zapytało o sprawę tej korespondencji Akademię Morską, ale miało dostać odpowiedź od rzeczniczki z prośbą o udostępnienie całości opisywanej korespondencji. Money.pl nie zgodziło się jednak na to z powodu ochrony anonimowości swojego źródła informacji. „Nasze źródło wyraża jednak gotowość okazania wyżej wymiennej korespondencji w wypadku, gdyby Akademia Morska kwestionowała prawdziwość cytowanego listu” – dodaje Orzechowski.

Dalej czytamy, że na pytania źródła w tej sprawie nie odpowiedział także Piotr Lewandowski.

Z nieoficjalnych informacji money.pl uzyskanych w Akademii Morskiej i Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wynika, że na uczelni prowadzona jest obecnie kontrola zlecona przez resort, która ma ustalić, czy w przetargu nie wystąpiły nieprawidłowości.

PRoto.pl zwróciło się z prośbą o komentarz w tej sprawie do Agnieszki Czarneckiej, rzeczniczki Akademii. Zapytaliśmy, jak odniesie się do informacji podanych przez money.pl i czy może potwierdzić, że w Akademii Morskiej jest prowadzona kontrola dotycząca przetargu. Dostaliśmy następującą odpowiedź:

„Do Akademii Morskiej w Gdyni przed Rejsem nie wpłynęła żadna oficjalna oferta ze strony instytucji zajmujących się sprawami morskimi, dotycząca obsługi medialnej Rejsu. Wszystkie media, które chciały wysłać dziennikarzy, pisały do nas pisma. Wszystkie również zostały rozpatrzone przez Pana Rektora pozytywnie. W rejsie na różnych odcinkach płyną dziennikarze TVP, Polskiego Radia, Polsatu, Radia Gdańsk, Radia Plus, trojmiasto.pl, Gazety Wyborczej, TVN, są również dziennikarze wysłani przez sponsorów i Ministerstwo. W Uniwersytecie Morskim nie ma kontroli MGMiŻŚ dotyczącej nieprawidłowości w przetargu. W sierpniu mieliśmy wizytę z Biura Kontroli i Audytu. O ewentualne wyjaśnienia odsyłam do Ministerstwa” – wytłumaczyła w rozmowie z PRoto.pl Agnieszka Czarnecka. (pp)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj