Hipermarkety Auchan od kilku tygodni oferują w sprzedaży saszetki, tzw. „nerki”, na których znajduje się swastyka – informuje polsatnews.pl za PAP. Sprawa została nagłośniona 1 kwietnia 2019 roku przez Gazetę Krakowską, która przedstawiła historię mieszkanki Krakowa przerażonej odkryciem nazistowskich symboli na odwrocie produktu – czytamy.
„Jestem w szoku. Przez kilka tygodni chodziłam z torebką, na której są nazistowskie symbole. W życiu bym nie pomyślała, że w sieci marketów może być sprzedawane coś takiego” – komentowała kobieta dla Gazety Krakowskiej cytowanej przez źródło.
Do sprawy odniosła się rzecznik prasowa sieci sklepów Dorota Patejko, tłumacząc, że saszetki nie są produktami marki Auchan, a polski dostawca, który im je sprzedawał, umieścił symbol faszystowski średnio na co dziesiątym produkcie, czego sklep nie był w stanie wychwycić – podaje źródło. Rzecznik przeprosiła również za zaistniałą sytuację i zapewniła, że firma nieumyślnie wprowadziła tego typu produkt do sprzedaży i zostanie on natychmiast wycofany – czytamy.
źródło: twitter.com/Filip_Slusarski
W rozmowie z polsatnews.pl sytuację skomentowała Anna Tatar ze stowarzyszenia „Nigdy Więcej” przeciwdziałającego rasizmowi, ksenofobii i nietolerancji, nazywając zdarzenie skandalicznym.
„Polska – ze swoją historią – jest szczególnym krajem, gdzie tego rodzaju zdarzenia nie powinny mieć miejsca. Zgodnie z Kodeksem karnym zakazane jest propagowanie ideologii faszystowskich, a także znieważanie ze względów narodowościowych czy wyznaniowych. Ale poza Kodeksem karnym możemy sobie to rozważyć też na płaszczyźnie etycznej. Trudno mi sobie wyobrazić, żeby można było legalnie, w sposób nieskrępowany nosić w miejscach publicznych torebkę, na której widnieje swastyka” – mówiła Tatar dla polsatnews.pl.
Czytamy, że według przedstawicielki stowarzyszenia oczywiste jest, że sprzedaż tego typu produktów nigdy nie powinna mieć miejsca.
Portal podaje za PAP, że do popołudnia 1 kwietnia 2019 roku żaden posterunek policji znajdujący się w okolicach sklepu, w którym została kupiona saszetka, nie dostał zgłoszenia w tej sprawie. (ak)