Z naszymi wojskami w Iraku i wciąż żywą pamięcią o 11. września, trzeba być z kamienia, by nie zastanawiać się: „Ile trudu przysporzyłaby nam przez skrajna przeciwność losu?”. Wycofanie produktu, badanie regulatora z powodu niepowodzenia zarządu, przemoc wobec zatrudnionego czy nawet gorzej. A jak przygotujecie się na coś nieoczekiwanego? Polecam wam mądrość takich samych ludzi walczących za morzami – Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.
Wojna to kryzys ostateczny. Ci, którzy walczą, mogą uczyć nas, cywili, jak radzić sobie ze wstrząsem. Dwa niezastrzeżone dokumenty Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych na temat planowania, dowodzenia i kontroli są najbardziej przejrzyste z tych, które kiedykolwiek czytałem i odcięte od źródeł mówiących o kryzysie zarządzania.
Będący już na emeryturze oficer piechoty morskiej (Marines) polecił mi przeczytanie podręczników.
Odszedłem z tymi podstawowymi filozofiami:
1) wojna – czytaj „kryzys”- jest pełna niepewności;
2) dlatego przyjmij niepewność;
3) bądź elastyczny i łatwo się przystosowuj;
4) odpowiednio planuj i trenuj.
Pozwólcie, że przytoczę najlepsze rozwiązania dla liderów biznesu. Dla naszych celów zastąpiłem „kryzys” słowami „ wojna” lub „ bitwa”.
Planować
Twój plan kryzysowy powinien być jak łańcuch dowodzenia, w którym władzę i odpowiedzialność ustala się na każdym poziomie. Powinien on pokazywać pożądany wynik, działania, jakie powinny być podjęte, aby go osiągnąć oraz tzw. pętlę sprzężenia zwrotnego, dzięki której możliwe będzie monitorowania postępu. Twoim celem nie jest napisanie najlepszego planu, lecz osiągnięcie najlepszego wyniku. Dobry plan nadaje kierunek i elastyczność oraz określa przejrzyście, prosto i zwięźle minimum potrzebne do jego wykonania. Nie martw się tym, czy plan rozwija się tak, jak jest zapisane, ale czy ułatwia efektywne działanie w starciu z nieprzewidzianymi wydarzeniami. Nie powinien on określać przyszłych działań, ale ustalać opcje i prawdopodobieństwa. Plan to tylko początek, a nie scenariusz. Cechy takie jak wyszukanie i szczegółowość nie są ogólnymi miarami efektywności planu.
Trenować
Moje doświadczenie mówi mi, że nawet najlepszy plan jest tylko tak dobry, jak dobra jest drużyna, która go wdraża. Mieszkańcy Nowego Orleanu mieli wybitny plan kryzysowy na wypadek huraganu, który jednak nie zdał egzaminu w obliczu Katriny. Było to niepowodzenie drużyny, a nie planu. Podkreśla to nacisk piechoty morskiej (Marines) na szkolenie zatrudnionych ludzi pod kątem elastyczności i łatwości przystosowania się. Twoje procedury powinny pociągać za sobą prostotę i szybkość, być łatwe do opanowania i możliwe do szybkiego i płynnego przygotowania zwłaszcza w sytuacjach skrajnego stresu. Musztry kryzysowe powinny celowo zawierać elementy nieładu i niepewności. Taka będzie rzeczywistość. Mówiąc o której…
Wytrzymać
Kryzys będzie pełen nieporządku; będzie nieprzewidywalny i chaotyczny, sprzeciwiający się usystematyzowanej, efektywnej i dokładnej kontroli. Musisz poradzić sobie z tą właściwą mu komplikacją. To tylko złudzenie, że możesz kontrolować sytuację. Będziesz jak drapieżne zwierzę w procesie stałej adaptacji, poszukiwania informacji, uczenia się i dostosowywania w poszukiwaniu przetrwania i sukcesu: nigdy w stanie stałej równowagi, lecz ciągłej zmiany.
Dowodzić
Twoim celem nie jest gruntowne i dokładne kontrolowanie, ale rozwijanie sytuacji na wzór chętnej do udziału drużyny koszykarskiej.
• Organizacje działają najlepiej, kiedy ich członkowie myślą o sobie jako o członkach jednej lub kilku grup, czując lojalność, morale i oddanie dla misji grupy.
• Intuicyjne decyzje podejmowane przez polegającego na doświadczeniu, treningu i refleksji trenera, są również mile widziane.
• Wszystkie decyzje muszą być podejmowane w obliczu niepewności. Zawsze będzie brakowało Ci jakiejś wiedzy; nie ma idealnego rozwiązania i nie powinieneś się tym dręczyć.
• Ktokolwiek podejmuje i wdraża decyzje konsekwentnie szybko, zdobywa ogromną i często decydującą korzyść. Zaadaptuj ten obiecujący schemat z dopuszczalnym stopniem ryzyka i zrób to szybko.
Żołnierze piechoty morskiej (Marines) ciągle podkreślają, że prędkość to broń i cytują słowa generała George’a S. Pattona, dowodzącego podczas drugiej wojny światowej, który powiedział: „Dobry plan, gwałtownie wykonywany teraz, jest lepszy niż plan doskonały realizowany w następnym tygodniu.” Kiedy byłem w marynarce, weterani ostrzegali, że przepisy bezpieczeństwa były zapisane krwią, dlatego ich przestrzegają. Dowództwo i filozofie planowania Piechoty Morskiej stanów Zjednoczonych są również tak zapisane, jestem tego pewien. Radzę wam wziąć je sobie głęboko do serca, tak ja to zrobiłem.
Rick Amme jest prezesem Amme & Assocciates, www.amme.com, spółki zajmującej się kryzysem w mediach w Winston-Salem. Przez ponad 20 lat był dziennikarzem.