W kilkanaście godzin internauci zebrali ponad milion złotych, który zapewni dalsze funkcjonowanie Telefonu Zaufania 116 111 – podaje money.pl. Zbiórkę utworzono po tym, jak rząd pozbawił telefon finansowego wsparcia. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, która prowadzi Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, wciąż zachęca do podpisywania apelu do premiera Mateusza Morawieckiego – podaje dalej źródło.
„Rocznie ponad 1200 dzieciaków próbuje odebrać sobie życie. To czworo dzieci dziennie. Dziecięca psychiatria leży — w aż pięciu województwach nie było w 2020 choćby jednego dziennego oddziału psychiatrii dziecięcej. W takich okolicznościach rząd PiS postanowił nie wspierać już finansowo Telefonu Zaufania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę – na ten cel Fundacja nie dostanie już ani złotówki” – napisano w opisie zbiórki założonej w poniedziałkowe popołudnie w serwisie zrzutka.pl, co przytacza źródło.
Czytamy, że w kilka godzin wpłaty internautów przekroczyły 100 proc. potrzebnej kwoty – było to 350 tys. zł, które określono jako „niezbędne do tego, by Telefon Zaufania dalej działał, ale w okrojonej wersji”. W związku z tym, że pieniądze wpływały dalej, FDDS podniosła cel do miliona złotych – podaje źródło. Czytamy, że ta kwota ma wystarczyć, by linia 116 111 działała tak jak do tej pory. W kilkanaście godzin internauci osiągnęli ten cel – jak podaje źródło, we wtorek 18 stycznia 2021 po godzinie 12:00 w serwisie zrzutka.pl widniała kwota 1,078 mln zł.
Źródło przypomina dalej, że funkcjonowanie Telefonu Zaufania było zagrożone, bo rząd zakończył jego finansowanie. Linia 116 111 została powołana w 2008 roku przez MSWiA w ramach zobowiązań wynikających z członkostwa Polski w Unii Europejskiej. „Fundacja od zawsze pozyskiwała środki na działanie 116 111 z grantów i biorąc udział w konkursach organizowanych przez MSWiA i Ministerstwo Edukacji i Nauki. Przez wiele lat dzięki współdziałaniu z resortami i szerokiej promocji poprzez plakaty i wizytówki wysłane do polskich szkół, numer 116 111 zaistniał w świadomości młodych ludzi” – przekazała w opisie zbiórki Fundacja. Podkreśliła także, że telefon cały czas jest potrzebny. „W ubiegłym roku, działając w trybie 24/7, przeprowadziliśmy 57621 rozmów (a i tak byliśmy w stanie odebrać tylko ok. jedną czwartą połączeń), odpowiedzieliśmy na 9232 wiadomości online. Liczba interwencji w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia dziecka rośnie z roku na rok. W 2018 r. było ich 346, w 2019 – 519, w 2020 – 747, w 2021 – aż 823” – napisało FDDS, apelując do premiera o współfinansowanie funkcjonowania telefonu.
Źródło: facebook.com/DajemyDzieciomSile
Julia Szlęzak z Fundacji, cytowana przez źródło, przytacza także dane o wsparciu, jakie pozyskują od państwa telefony zaufania w innych krajach: „Dania 13 proc., Grecja 15 proc., Chorwacja 28 proc., Finlandia 50 proc., Portugalia i Czechy po 60 proc., Bułgaria i Luksemburg finansują działanie tej linii w 100 proc.” , oraz przypomina, że linia jest zobowiązaniem państwa wobec UE. (mb)