W jednym z wywiadów z „Vanity Fair” Rian Johnson, reżyser filmu „Na noże”, zdradził, pod jakim warunkiem w produkcjach filmowych mogą pojawiać się produkty firmy Apple.
W pierwszej części filmu „Na noże” czarny charakter używa telefonu z systemem Android, w przeciwieństwie do pozostałych bohaterów produkcji – informuje kultura.gazeta.pl.
„Jeśli oglądasz jakikolwiek film kryminalny, źli kolesie nie mogą używać iPhonów przed kamerą” – ujawnił Rian Johnson.
Pojawiło się w związku z tym pytanie, jak rozwiązana będzie kwestia marki urządzeń używanych przez bohaterów w drugiej części filmu w reżyserii Riana Johnsona, skoro podzielił się on informacją, która może zdradzić widzom zakończenie.
Źródło wyjaśnia, że nowe „Na noże” będzie pokazywać wyłącznie telefony marki Samsung, bowiem podpisano umowę z tą firmą. W ten sposób widz nie będzie mógł przewidzieć zakończenia najnowszej produkcji Netfliksa.
Wygląda na to, że to już stara strategia marketingowa Apple’a – w 2002 roku w „The Guardian” ukazał się tekst, w którym zauważono, że w serialu „24 godziny” wszyscy złoczyńcy używają systemu Windows, natomiast pozytywni bohaterowie posiadali MacBooki – przypomina źródło. (zd)
Źródło zdjęcia głównego: YouTube/Vanity Fair