sobota, 23 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościHermès chce mieć własną fermę krokodyli. Z ich skór powstałyby torebki i...

Hermès chce mieć własną fermę krokodyli. Z ich skór powstałyby torebki i buty

Hermès chce zbudować jedną z największych ferm krokodyli w Australii – podaje theguardian.com. Luksusowa francuska marka chce stworzyć miejsce dla 50 tys. zwierząt, których skóry można wykorzystać do produkcji butów i torebek.

Jak czytamy, plan został już zatwierdzony przez rząd Terytorium Północnego (jest to terytorium federalne Związku Australijskiego, zajmujące północno-środkową część kontynentu australijskiego). Zgodnie z dokumentami przesłanymi do lokalnego organu ochrony środowiska, ferma miałaby zatrudniać 30 osób, a na jej terenie znajdować miałyby się laboratorium z inkubatorem jaj, wylęgarnia i zagroda, a także oczyszczalnie ścieków i ferma słoneczna. W przyszłości złożony ma być także wniosek o zezwolenie na handel dziką przyrodą.

Działanie te nie spodobały się obrońcom praw zwierząt, którzy wskazują, że inne marki modowe odeszły już od używania skór zwierzęcych, pozyskanych w okrutny sposób. Źródło przekazuje, że zdaniem aktywistów hodowanie zwierząt do produkcji dóbr luksusowych jest już niemodne. Nicola Beynon z Humane Society International w rozmowie ze źródłem zwraca uwagę, że m.in. marki Chanel, Mulberry, Calvin Klein i Tommy Hilfiger przyjęły już zasady, według których nie wykorzystuje się skór egzotycznych zwierząt, takich jak krokodyle. „Konsumenci i domy mody odchodzą od okrucieństwa wobec zwierząt tak szybko, jak tylko mogą” – mówi Beynon, cytowana przez źródło. „Inwestowanie w branżę, która nie jest już modna, wydaje się nierozsądne” – dodaje ekspertka.

Czytaj także: Obrońcy zwierząt będą protestować pod sklepami Reserved. Oskarżają markę o przyczynianie się do cierpienia kóz

Dr Jed Goodfellow, Senior Policy Officer w RSPCA Australia (australijskiej organizacji wspierającej dobrostan zwierząt) przekazuje, że społeczeństwo jest przeciwne zabijaniu jakichkolwiek zwierząt, aby produkować z nich dobra luksusowe – podaje źródło. Dr Goodfellow zaznaczył, że istnieje wiele zagrożeń związanych z masową hodowlą krokodyli, takich jak urazy spowodowane zamknięciem i małymi indywidualnymi zagrodami oraz wpływ środków przymusu i uboju – czytamy dalej. Dodał też, że ludzie nie są świadomi praktyk, jakie prowadzone są na fermach.

Źródło przywołuje raport zlecony w 2017 roku przez rząd Terytorium Północnego firmie Ernest & Young, z którego wynika, że przemysł hodowli krokodyli w tym regionie był wart 106 mln dol. Czytamy, że producenci krokodylich skór opisywani byli jako „etyczni dostawcy”, którzy zachęcali marki takie jak Hermès i Louis Vuitton do zakupu lokalnych ferm w celu zabezpieczenia ich łańcucha dostaw. Theguardian.com przypomina także raport z 2019 roku dotyczący społecznej odpowiedzialności biznesu marki Hermès, w którym twierdzono, że firma jest właścicielem trzech ferm krokodyli i „dwóch miejsc przetwarzania i kontroli skór” w Australii. Czytamy, że w dokumencie przekazywano też, że wszystkie hodowle krokodyli zostały objęte kartą najlepszych praktyk, a sama firma pracuje w branży na rzecz poprawy standardów dobrostanu zwierząt.

Dalej prof. Grahame Webb, przewodniczący grupy specjalistów ds. krokodyli w International Union for Conservation of Nature, w rozmowie ze źródłem wskazuje, że hodowla krokodyli pomogła w finansowaniu działań na rzecz ochrony przyrody w regionie. Jak czytamy, profesor dodaje, że w przeszłości domy mody były bezlitośnie atakowane przez obrońców zwierząt, ale w rzeczywistości „mają dobre historie do opwiedzenia”. „(Te firmy – przyp. red.) muszą mieć coraz większą kontrolę nad swoim łańcuchem dostaw, aby mogły zagwarantować najwyższe standardy” – mówi prof. Webb, cytowany przez źródło i dodaje, że Hermès stara się postępować właściwie, a Australia cieszy się „doskonałą” reputacją dzięki swojemu programowi zarządzania krokodylami.

Prof. Webb przekazuje także, że nowa ferma będzie w stanie produkować 15 tys. skór rocznie i zaznacza, że pozyskiwanie jaj od dzikich populacji krokodyli odbywa się w sposób zrównoważony – czytamy.

Australijski The Guardian zwrócił się do Hermèsa z prośbą o odpowiedzi na dodatkowe pytania oraz rozmowę z przedstawicielem marki. Nie otrzymał jednak odpowiedzi. (ak)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj