EasyJet przeprasza za reklamę opublikowaną w mediach społecznościowych, która wywołała skojarzenia z Holocaustem – opisuje nypost.com.
Jak czytamy, tania brytyjska linia lotnicza zamieściła na swoim oficjalnym koncie w mediach społecznościowych reklamę z numerem lotu wytatuowanym na ramieniu klienta i podpisem „Nigdy nie zapomnisz swojego pierwszego lotu”. Wpis wywołał skojarzenia z Holocaustem, a na markę spłynęła fala krytyki.
Jeden z użytkowików Twittera zrobił zrzut ekranu z posta, zanim przewoźnik go usunął.
Źródło: twitter.com/jonsiva_
Dalej dowiadujemy się, że EasyJet wydał oświadczenie, w którym napisał, że „choć jest to prawdziwy tatuaż klienta świętującego swój pierwszy lot z nami, rozumiemy zgłoszone obawy i postanowiliśmy usunąć wpis”. Źródło przypomina też, że w 2009 roku firma przeprosiła za to, że w magazynie pokładowym zamieszczono zdjęcia modelek pozujących na tle pomnika Holocaustu w Berlinie. W 2020 roku z kolei linia lotnicza przeprosiła za reklamowanie lotów do Włoch, nazywając kraj „krainą mafii i trzęsień ziemi” – czytamy dalej. (mb)