Till Lindemann, wokalista niemieckiego zespołu Rammstein, został oskarżony przez kilka kobiet m.in. o podawanie im alkoholu i narkotyków bez zgody oraz o wykorzystanie seksualne – podaje theguardian.com.
Jak czytamy, pierwsze oskarżenia pojawiły się 25 maja 2023 roku po koncercie Rammstein w Wilnie. 24-letnia fanka zespołu w mediach społecznościowych poinformowała, że skontaktowała się z nią osoba, która proponowała „dostęp do ekskluzywnych imprez przed i po koncercie”. Alena Makeeva, określana jako dyrektor castingu, miała wysłać fance link do prywatnej grupy na WhatsAppie – podaje źródło. Dziewczyna miała zostać zaprowadzona za kulisy, gdzie dołączył do niej Lindemann. Jak czytamy dalej, zareagował on gniewem, kiedy fanka odmówiła odbycia z nim stosunku seksualnego. Kobieta stwierdziła również, że do jej drinka dosypano jakąś substancję, a rano jej ciało było pokryte siniakami.
28 maja 2023 roku zespół na swoim profilu na Twitterze dodał wpis, w którym stwierdził, że wyklucza, że zdarzenie miało miejsce w ich środowisku oraz że nie wie nic o „oficjalnym dochodzeniu w tej sprawie”.
Źródło: twitter.com/RSprachrohr
Od tego czasu w niemieckich mediach pojawiło się kilka historii, które przedstawiają podobne doświadczenia fanek – podaje źródło. Kobiety opisują, w jaki sposób skontaktował się z nimi zespół Rammsteina, a niektóre z nich proszono o przesłanie zdjęć przed wydarzeniem – pisze euronews.com.
3 czerwca 2023 roku zespół opublikował kolejne oświadczenie, tym razem na swoim profilu na Instagramie, w którym pisze, że „bardzo poważnie traktuje oskarżenia i chce, aby fani czuli się bezpiecznie zarówno na koncercie, jak i za kulisami”. Zespół dalej stwierdza, że „potępia każdy rodzaj wykroczenia” i zachęca fanów, aby nie byli wrogo nastawieni do kobiet, które wystąpiły z zarzutami – czytamy. Zespół zakończył także współpracę z Aleną Makeevą.
Źródło: instagram.com/rammsteinofficial
Najbliższe koncerty zespołu w dniach 7-11 czerwca w Monachium nie zostały odwołane, ale after party, znane fanom jako „Row Zero”, nie odbędzie się – podaje thelocal.de.
Dalej dowiadujemy się, że zespół zatrudnił agencję PR z Berlina, specjalizującą się w sytuacjach kryzysowych.
Co więcej, „Bild” zlecił instytutowi INSA badanie, z którego wynika, że 45 proc. ankietowanych jest za odwołaniem koncertów do czasu wyjaśnienia sprawy. 24 proc. respondentów wskazało, że wydarzenia powinny odbyć się normalnie, a 23 proc. nie jest zainteresowanych sprawą.
Wydawnictwo Kiepenheuer & Witsch, które w 2020 roku opublikowało antologię wierszy Lindemanna, ogłosiło, że rozstaje się z piosenkarzem – pisze źródło. (bs)