Australia nałożyła na platformę X grzywnę w wysokości ponad 610 tys. dolarów australijskich i zarzuciła jej „puste słowa” na temat walki z wykorzystywaniem seksualnym dzieci w internecie – informuje edition.cnn.com.
Jak podaje źródło, kilka dni wcześniej do X zwróciła się Komisja Europejska z ostrzeżeniem o dezinformacji i nielegalnych treściach związanych z wojną Izrael-Hamas. Później UE rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.
Czytaj też: UE apeluje do Zuckerberga i Muska, by zajęli się dezinformacją na temat Izraela i Hamasu
UE rozpoczyna dochodzenie w sprawie X Corp. w związku z treściami o Hamasie
Australijska Komisja ds. e-Bezpieczeństwa oświadczyła, że X nie odpowiedział w prawidłowy sposób na szereg pytań, które dotyczyły radzenia sobie z problemem pojawiania się w internecie materiałów przedstawiających wykorzystywanie dzieci. Komisja oskarżyła platformę o pozostawienie niektórych sekcji całkowicie pustych lub udzielenie niekompletnych i niedokładnych odpowiedzi. Serwis nie odpowiedział na takie pytania, jak „czas potrzebny platformie na reagowanie na zgłoszenia dotyczące wykorzystywania seksualnego dzieci, środki, które stosuje w celu wykrywania wykorzystywania seksualnego dzieci w transmisjach na żywo oraz narzędzia i technologie, których używa do wykrywania materiałów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci” – czytamy.
„Twitter/X publicznie oświadczył, że walka z seksualnym wykorzystywaniem dzieci jest priorytetem numer jeden dla firmy, ale nie może to być tylko pusta gadanina, musimy zobaczyć słowa poparte konkretnymi działaniami” – powiedziała w oświadczeniu Julie Inman Grant, komisarz ds. e-bezpieczeństwa, cytowana przed źródło.
X ma 28 dni na złożenie wniosku o wycofanie zawiadomienia lub dokonanie płatności. Serwis nie odpowiedział na prośbę CNN o komentarz. (ao)