poniedziałek, 20 stycznia, 2025
Strona głównaAktualnościStan Iowa oskarża TikToka o wprowadzanie w błąd rodziców najmłodszych użytkowników

Stan Iowa oskarża TikToka o wprowadzanie w błąd rodziców najmłodszych użytkowników

Stan Iowa pozywa TikToka za wprowadzanie rodziców w błąd, jeśli chodzi o rodzaj treści przeznaczony dla najmłodszych użytkowników – przekazuje techcrunch.com. Chodzi o filmy nawiązujące m.in. do seksu, zażywania narkotyków, spożywania alkoholu, wulgaryzmów czy samookaleczeń. Akt oskarżenia wniosła prokuratorka generalna stanu Iowa Brenna Bird – dowiadujemy się.  

Iowa domaga się, aby TikTok zaprzestał prowadzenia „zwodniczych, wprowadzających w błąd, nieprawdziwych i nieuczciwych działań”. Kwestionuje klasyfikację wiekową aplikacji i sprzeciwia się jej oświadczeniu, w którym twierdzi ona, że „nieodpowiednie treści są rzadkie” – czytamy. 

Stan powołuje się na klasyfikację wiekową w Apple App Store, a także Google Play i w sklepie z oprogramowaniem Microsoftu. Opisuje, jakie treści udostępniają najmłodszym te platformy dystrybucji cyfrowej. Porównuje je z tym, co pojawia się w sekcji „Dla Ciebie” nieletnich użytkowników TikToka – przekazuje źródło. 

Iowa nawiązuje do selekcjonowania grup wiekowych przez Apple’a. Treści, w których pojawia się bardziej „obraźliwy  język” oraz nawiązania do alkoholu, seksu i narkotyków są dostępne dopiero w kategorii „17+”. 

Jak czytamy, podczas korzystania z TikToka 13-letnie dziecko z łatwością może natknąć się na kontrowersyjne treści, np. seksualne choreografie taneczne, gdzie kobiety są przedstawione w przedmiotowy sposób, a ujęcia kamery koncentrują się na ich częściach intymnych. 

Co więcej, biuro prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych odnalazło na TikToku treści, które w ostatnich latach zostały poddane intensywnej kontroli organów regulacyjnych. W aplikacji zlokalizowano materiały promujące samobójstwa, samookaleczenia oraz zaburzenia odżywiania – czytamy dalej. 

Pozew stanu odnosi się również do „trybu ograniczonego” TikToka, którego zadaniem jest „zredukowanie ekspozycji na treści, które mogą być nieodpowiednie dla niektórych użytkowników”. Funkcja ta ma segregować filmy i wyświetlać najmłodszym tylko te dopasowane do wieku – przekazuje techcrunch.com. 

Stan Iowa krytykuje tę funkcję platformy i twierdzi, że nigdy nie działała ona poprawnie. „Gdy tryb ograniczony jest włączony, wówczas użytkownicy – nawet ci zalogowani jako 13-latkowie – mogą zobaczyć treści seksualne oraz te związane z alkoholem, tytoniem i narkotykami. Filmy mogą dotyczyć także tematów zbyt skomplikowanych. Materiałami rozporządza algorytm i wyświetla je automatycznie w spersonalizowanym kanale. Użytkownicy nie wyrażają bezpośredniej zgody na oglądanie tego typu materiałów” – dowiadujemy się. 

Iowa dołączyło do Indiany, Arkansas i Utah, które również pozwały aplikację w związku z obawami dotyczącymi treści udostępnianych nieletnim. Jak informowaliśmy, w ubiegłym roku gubernator Montany oskarżył aplikację o powiązania z Chinami i całkowicie wycofał ją ze stanu. (an)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj