Odwiedzający dawną stolicę Japonii, Kioto, będą mieli zakaz wstępu do dzielnicy gejsz o nazwie Gion – podaje theguardian.com. Jak czytamy, decyzja władz spowodowana jest wzrostem liczby turystów po pandemii i przypadkami niewłaściwego zachowania.
W Gion można spotkać animatorki gejsz – gaiko, i ich uczennic, które są nazywane maiko. Według źródła są one regularnie nękane przez turystów ze smartfonami, którzy ignorują znaki proszące o zachowanie dystansu i powstrzymanie się od dotykania kimon kobiet. Zdarzały się również skargi na osoby wkraczające na teren prywatny – wyjaśnia źródło.
W grudniu 2024 roku rada mieszkańców Gion wezwała władze miasta do podjęcia działań, podkreślając, że dzielnica „nie jest parkiem rozrywki”. Urzędnicy z Kioto zapowiedzieli, że zakaz wchodzenia na ulice Gion wejdzie w życie w kwietniu 2024 roku, choć nie jest jasne, w jaki sposób ograniczenie będzie egzekwowane. Główna arteria w okolicy, ulica Hanamikoji, pozostanie otwarta dla turystów – informuje źródło.
Członek rady Isokazu Ota wspomniał, że w mieście zostaną umieszczone tabliczki przypominające o nowych zasadach. Dodał również, że „niektórzy turyści zachowują się jak paparazzi, gdy zobaczą gejszę spacerującą wzdłuż wąskiej ulicy, która ma zaledwie dwa metry szerokości” – czytamy.
Jak zauważa źródło, wcześniejsze próby powstrzymania turystów przed zbliżaniem się do kobiet, w tym grzywny w wysokości do 10 tys. jenów za nielegalne fotografowanie, nie zniechęciły odwiedzających.
Kioto, które było stolicą Japonii do 1868 roku, nie jest jedynym miastem, które zmaga się z dużą liczbą turystów od czasu zniesienia ograniczeń związanych z COVID-19 w kwietniu 2023 roku. Władze Yamanashi ogłosiły, że zaczną pobierać opłaty w wysokości dwóch tysięcy jenów za wstęp na górę Fuji, gdzie turyści są odpowiedzialni za wyrzucanie śmieci i narażają się na niebezpieczeństwo podczas wspinaczki. Dzienna liczba odwiedzających zostanie również ograniczona w lipcu, gdy rozpocznie się sezon wakacyjny – przekazuje źródło.
Jak czytamy dalej, liczba zagranicznych turystów odwiedzających Japonię wzrosła w styczniu o 79,5 proc. w porównaniu do 2023 roku. Podobny wynik został odnotowany w 2019 roku, zanim pandemia spowodowała, że rząd Japonii nałożył ograniczenia.
Źródło podaje, powołując się na agencję prasową Kyodo, że największa liczba podróżnych pochodziła z Korei Południowej, a następnie z Tajwanu i Chin. (af)