poniedziałek, 18 listopada, 2024
Strona głównaAktualności„Chodź, opowiem Ci bajeczkę…”, czyli o opowiadaniu historii jako narzędziu PR

„Chodź, opowiem Ci bajeczkę…”, czyli o opowiadaniu historii jako narzędziu PR

Najpiękniejszy obraz, jaki mam w pamięci z opowiadania historii, to ten z filmu „Angielski pacjent”. Katharine Clifton (Kristin Scott Thomas) zahipnotyzowała swoimi opowieściami wszystkich zgromadzonych na wspólnej kolacji gdzieś na afrykańskiej pustyni, ale przede wszystkim wywarła wrażenie na tym, na którym najbardziej jej zależało… I była to naprawdę piękna historia.

Opowiadanie historii zawsze było bardzo dobrym sposobem na zwrócenie uwagi rozmówców, zaciekawienie, przekazanie czegoś interesującego. To sposób znany też PR-owcom. Wszak my wszyscy (w domyśle: konsumenci) uwielbiamy słuchać historii. A jeśli będzie ona jeszcze ciekawa, adresowana specjalnie do nas, będzie miała wiarygodnych i prawdziwych bohaterów, intrygujący wątek i jakieś przesłanie, które nas zainspiruje (a może nawet zmieni życie?), to nas „kupi”.

Jak dobrze taką historię na potrzeby komunikacji PR napisać? Odsyłam do jednego z najlepszych PR-bloggerów (według blogrank) – Adama Singera, i postu „Social Media Storytelling”.

Jak opowiadanie historii wykorzystać w działaniach PR zilustruję na przykładach w trzech odcinkach. Jako pierwsze w roli głównej wystąpią konsumentki. W drugiej części swoją historię opowie celebrytka. W trzeciej opowieściami o doświadczeniach i przeżyciach w kontaktach z klientami będą nas inspirować pracownicy międzynarodowej korporacji.

A zaczynają konsumentki.

Podziel się swoją historią” z Activią…

… i opisz, jak poradziłaś sobie z dolegliwością wzdętego brzucha. Nie dokładnie tymi słowami Danone zachęca konsumentki jogurtu Activia do dzielenia się swoimi historiami, ale o to w tym konkursie chodzi. Do udziału w nim namawia też Ewa Gawryluk, ambasadorka marki, w spotach reklamowych i na stronie www produktu. I zgłaszamy się! Już blisko 600 kobiet opisało, jak walczy z tą dość uciążliwą dolegliwością i jak zmieniło się ich życie po odkryciu jogurtu Activia. Ich historie są do siebie dość podobne, ale nie o oryginalność tu chodzi. Ważne, że mamy pozytywne przykłady całkiem młodych i już dojrzałych kobiet, które „uwolniły swój brzuch” i dzięki temu realizują swoje pasje i po prostu cieszą się życiem. Dominujący w kampanii zielony kolor bardzo to pozytywne nastawienie podkreśla, jest energetyzujący i soczysty, jak życie, które każda z nas chciałaby mieć. A to, czy będzie takie dzięki Activii, to już inna bajka…

Do promocji konkursu wykorzystano także funpage Activii na Facebooku, gdzie każdemu dniu tygodnia przypisany jest określony temat. Brzuch uwalniamy w czwartki .

Zaangażowanie konsumentek w działania na rzecz marki to skuteczny sposób dotarcia do tych, na których nam najbardziej zależy. Uczynienie z kluczowej grupy docelowej ambasadorek produktu daje mu wiarygodność i buduje emocjonalne relacje. Zaciera też stricte sprzedażową granicę pomiędzy wymyślonym przez marketerów brandem a konsumentem, dla którego został stworzony.

Pamiętajmy jednak, że zapraszając konsumentki do działania, musimy do nich mówić językiem korzyści. Kobiety, które są dzisiaj wielozadaniowe, godzą w życiu wiele ról i przykładają ogromną wagę do bezpieczeństwa i komfortu życia swojej rodziny (szeroko rozumianej), będą szukały takich rozwiązań i produktów, które im to zapewnią.

 

Monika Bębnowska

Z Moniką Bębnowską z Garden of Words będziecie mogli się spotkać na szkoleniu “Wstęp do PR”
już 26 maja w Warszawie!
Zapraszamy
!

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj