piątek, 18 października, 2024
Strona głównaAktualnościCzym się różni reputacja od wizerunku?

Czym się różni reputacja od wizerunku?

Jest taka kategoria pytań, których nikt nie lubi. Niby łatwe, niby ma się odpowiedź na końcu języka a intuicja i nawet wiedza specjalistyczna zdają się bezradne.

Jeśli sięgnąć do tradycyjnych źródeł wiedzy, ot chociażby “Słownika języka polskiego” to suche i krótkie notki przy hasłach nas interesujących niewiele nam pomogą. Agregat wiedzy XXI wieku (Wikipedia) da nam nawet pstryczka w nos – jedno z haseł jest bowiem nieopisane. Czyżby różnica w sensie tych słów tak bardzo nam umknęła, że trudno nam jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie – czym różni się wizerunek od reputacji?

Jeśli spytać pracowników branży, która zarabia na wizerunku i reputacji zorientujemy się szybko, że potrafią używać tych zwrotów jako tożsamych. Sięgnijmy po najsłynniejszą listę przedsiębiorstw o najlepszej reputacji – ranking Fortune. Jego korzenie, jak pisze na swoim blogu Tomasz Dąbrowski, sięgają lat 80. ubiegłego wieku kiedy to powstała lista najbardziej podziwianych firm w USA (AMAC). Na przykładzie rankingu reputacji zbudowanego na fundamencie rankingu wizerunkowego widać, że już od dawna w biznesie, z uwagi na wspólny rodowód obu pojęć, często traktujemy je zamiennie.

Pozostając przy historii użyjmy zatem historycznego sposobu rozróżniania tych dwóch pojęć. Uważano, że reputacja ma charakter społeczny i oparta jest na tożsamości i działaniach przedsiębiorstwa. Wizerunek zaś ma wymiar indywidualny i oparty jest na komunikacji. Wniosek z tego był dość prosty: reputacja jest stabilna w przeciwieństwie do zmiennego wizerunku.

Dlaczego mówimy o tym w czasie przeszłym? Bo żyjemy w czasach o innej dynamice reakcji społecznych, w których ciężar z działań firmy przeniesiony został na komunikację skierowaną do indywidualnych jednostek. Żeby było trudniej, gros tej komunikacji generują ci, co jeszcze w wieku XX byli tylko konsumentami treści. A wokół tych indywidualnych jednostek budują się nowe społeczności. Jednym słowem: witamy w czasach Web 2.0.

Jeszcze nigdy sposób, w jaki daną rzecz postrzega tak niewielu nie mało wpływu na opinię tak wielu.

Czasy wiary w pieczołowicie budowanej reputacji, która byłaby tworem w miarę stałym minęły bezpowrotnie. Bez wizerunku nie tyle nie zbudujesz reputacji dzisiaj, lecz po prostu nie będziesz w stanie cały czas jej odbudowywać.

Sama wiedza o tym, że musisz śledzić stale zmieniający się wizerunek w mediach nowoczesnych nie wystarcza. Świat mediów nowoczesnych jest zbyt zatomizowany, by móc to zorganizować. Musisz dowiedzieć się za pomocą jakich metod i słów ludzie w internecie szukają Ciebie i informacji o Tobie.

Bez tej wiedzy wszystkie nasze wysiłki, by kreować treści, dzięki którym możemy uzyskać odpowiedni wizerunek mogą być skierowane nie tam gdzie trzeba. Pozostawiamy w takiej sytuacji próżnię, do której dostaną się wszystkie treści, które poprzez negatywny wizerunek zaczną błyskawicznie niszczyć naszą reputację. A wtedy jest już zazwyczaj za późno.

Sebastian Kolasa

Jak przejąć kontrolę nad swoim wizerunkiem w sieci? Jak poszukiwać i identyfikować informacje o firmie w internecie? Co to jest ORM i jak je wykorzystać? Dowiesz się na szkoleniu “Reputacja i wizerunek w sieci – od bezsilności do świadomego kontrolowania wizerunku“, już 15 grudnia w Warszawie. Zapisz się już dziś!


ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj