Przypadek PLAY jest wyjątkiem, który zapewne potwierdza wyniki badań. Unikamy jak ognia komunikatów prasowych i szczerze współczuję tym, którzy muszą czytać te wymuskane, wypieszczone i wymęczone często przekazy marketingowe.
Osobiście coraz mniej wierzę w konferencję prasową. Nasze blogowe streamingi ogląda nawet kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a na konferencje przychodzi dwadzieścia osób.
Lubię rozmowę telefoniczną. To zdecydowanie najbardziej skuteczne narzędzie, żeby przedyskutować, wytłumaczyć, wspólnie przeanalizować. No chyba, że nie ma się nic ciekawego do powiedzenia. Wtedy lepiej nie nawiązywać połączenia.
Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Play
Czytaj także:
Badanie Edelmana: Stare metody w nowym, kreatywnym wymiarze są najlepsze
Badanie Edelmana: uwaga na niedbałość, niekompetencję i natarczywość