Polska dyplomacja w raporcie „Twiplomacy 2013” została w uznana za jedną z trzech na świecie najlepiej połączonych na Twitterze. „Bez tego serwisu, o którym jeszcze pięć lat temu niewielu w Polsce słyszało, trudno dziś sobie wyobrazić dyplomację w ogóle” – przyznaje Agnieszka Skieterska z Biura Rzecznika MSZ.
Po zeszłotygodniowej katastrofie pociągu w Santiago de Compostela hiszpański premier Mariano Rajoy, nim dojechał na miejsce wypadku, przesłał wyrazy współczucia i solidarności swoim rodakom na Twitterze. Dzień wcześniej, podczas pobytu w Sofii, unijna komisarz ds. sprawiedliwości Viviane Reding poparła swoim wpisem w tym serwisie Bułgarów protestujących przeciwko korupcji. Oba te tweety trafiły do wszystkich najważniejszych światowych mediów. Zaledwie 140 znaków wystarczyło, by przesłać ważne komunikaty. Natychmiast, bez pośredników.
Z Twittera chętnie korzysta też polska dyplomacja – od jej szefa ministra Radosława Sikorskiego (@SikorskiRadek) począwszy, przez wszystkich sześciu wiceministrów spraw zagranicznych (np. Piotra Serafina – @MSZSerafin lub Beatę Stelmach – @MSZStelmach) i rzecznika prasowego Marcina Bosackiego (@MarcinBosacki), a na ponad 150 kontach twitterowych polskich ambasad, konsulatów i stałych przedstawicielstw oraz koncie z informacjami konsularnymi (@PolakZaGranica) skończywszy.
Dwa oficjalne konta polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych – po polsku @MSZ_RP i po angielsku @PolandMFA – prowadzone przez zespół Biura Rzecznika Pasowego, stały się dla nas równie ważne, jak publikowanie informacji na stronie www ministerstwa czy przekazywanie ich mediom. Są częścią coraz szybciej rozwijającej się dyplomacji cyfrowej, która skutecznie wspomaga tę tradycyjną.
Anglojęzyczne konto polskiego MSZ @PolandMFA śledzi dziś ponad 30 głów państw i szefów rządów, ministerstw spraw zagranicznych i samych ministrów. Dzięki temu w raporcie „Twiplomacy 2013” firmy Burson-Marsteller zajęło ono w tym roku trzecie miejsce w kategorii „najlepiej połączonych” na Twitterze światowych przywódców. Pod względem wzajemnych połączeń z podobnymi sobie rangą, polskie MSZ wyprzedzili jedynie Carl Bildt, szwedzki minister spraw zagranicznych oraz Europejska Służba Działań Zewnętrznych kierowana przez Catherine Ashton. Tuż poza podium znalazły się resorty spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii i Francji. Na 40 miejscu w tej grupie uplasowało się również osobiste konto ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego (@SikorskiRadek).
Pod względem liczby obserwujących wśród głów państw, szefów rządów i ministerstw spraw zagranicznych ze 153 krajów zbadanych w raporcie „Twiplomacy”, rekordzistą wciąż jest Barack Obama (ponad 33 mln obserwujących), za nim miejsca w pierwszej trójce zajęli: papież (ponad 7 mln obserwujących) i Biały Dom (ponad 4 mln). Polskie konta twitterowe, zwłaszcza te prowadzone w języku polskim, z natury rzeczy w tej kategorii nie mogą rywalizować. Stawiamy więc na jakość komunikacji w internecie, w tym w mediach społecznościowych, w których coraz bardziej liczy się nie tylko to, jak wielka jest sieć naszych połączeń, znajomych czy fanów, ale przede wszystkim to, kogo mamy w swojej sieci – czy są to osoby ważne w naszej branży, istotne dla naszego kraju, aktywne i słuchane przez innych. To od wieków liczy się też w dyplomacji.
Dla instytucji takiej jak MSZ obecność w mediach społecznościowych wiąże się z przestrzeganiem wielu reguł. Napisanie na Twitterze jednego słowa za dużo może spowodować zamieszanie międzynarodowe. Między innymi z tego powodu z zasady nie wchodzimy z użytkownikami w interakcję. Na oficjalnych kanałach MSZ na Twitterze przedstawiamy jednak nie tylko oficjalne stanowiska resortu, ale pokazujemy też mniej oficjalną twarz polskiej dyplomacji. Staramy się to robić zarówno poprzez retweetowanie najciekawszych informacji z polskich placówek dyplomatycznych, np. o realizowanych przez nie w najdalszych zakątkach świata projektach rozwojowych, jak i poprzez publikowane na naszych kontach zdjęć o lżejszej tematyce. Poza tymi z najważniejszych spotkań dyplomatycznych nie brakuje również fotografii z różnych krajów świata, w których polscy dyplomaci robią coś ciekawego czy z imprez sportowych, które mają związek z MSZ. Z tego samego powodu na portalu msz.gov.pl od jesieni 2012 roku, gdy uruchomiliśmy nowe strony www MSZ i naszych wszystkich placówek dyplomatycznych, można też czytać blogi dyplomatów.
Szybkość współczesnej komunikacji zmieniła pracę wielu instytucji, w tym naszej. Twitter żyje całą dobę, a my wraz z nim. Dzięki temu Polacy wiedzą jednak o polityce zagranicznej więcej, a informacje otrzymują z pierwszej ręki.
Agnieszka Skieterska, Ministerstwo Spraw Zagranicznych
*Od listopada 2011 roku odpowiada za rozwój portali internetowych Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Pełni też funkcję ich redaktorki naczelnej. Nadzorowała uruchomienie w 2012 roku nowego portalu MSZ i 340 portali polskich placówek dyplomatycznych, które działają łącznie w 42 językach. Wcześniej dziennikarka, pracowała m.in. w Rzeczpospolitej, Gazecie Wyborczej i Polskim Radiu. Autorka reportaży z Bałkanów i krajów postsowieckich. Od kilku lat specjalizuje się w tworzeniu i prowadzeniu serwisów internetowych. Kierowała m.in. portalem Polskiego Radia thenews.pl, uznanym przez brytyjski tygodnik „The Economist” za najlepsze źródło wiedzy o Polsce w języku angielskim.