Piotr Talarek, partner zarządzający, TBT i Wspólnicy
Oczywiście przystąpiliśmy do rankingu agencji wg income fee. Dla firmy świadczącej usługi doradcze, jaką jesteśmy, jest to naturalny krok – niemal w 100 procentach na nasze przychody składa się sprzedaż naszej wiedzy, doświadczenia, know-how w obszarze komunikowania strategicznego i korporacyjnego. Trudno zatem abyśmy jako TBT i Wspólnicy porównywali się z firmami, których przychody pochodzą z pośrednictwa w zakupie powierzchni reklamowych, zakupu gadżetów czy organizacji imprez. Niezależnie od tego, że na rynku PR jest miejsce zarówno dla jednych, jak i dla drugich, rynek dojrzał do wyraźnego podziału firm na specjalizujące się w zakupach i logistyce (i marż na tym budowanych) od firm kreujących wartość dodaną w obszarze doradztwa komunikacyjnego. Tak dokładnie, jak dzieje się to w krajach, gdzie tradycja zarówno konsultingu jak i PR-u jest znacząco dłuższa.
To bardzo dobra inicjatywa zarządu ZFPR, która pojawiła się w ubiegłym roku. Jesteśmy przekonani, że służy ona nie tylko branży PR – pozwala porównać faktycznie wypracowane przychody (wynagrodzenie, a nie tylko obroty) firm, ale również pomaga zrozumieć naszemu otoczeniu zasady funkcjonowania i wartość doradztwa komunikacyjnego. Widzimy, jak coraz bardziej profesjonalne i precyzyjne są oczekiwania naszych klientów, naturalnym jest zatem, że agencje PR będą starały się prezentować swoje kompetencje w tym zakresie, wyrażane także wysokością przychodów z czystego wynagrodzenia za usługi.
Dariusz Jarosz, prezes zarządu Martis Consulting
Jest to jedyny miarodajny ranking na rynku pokazujący prawdziwą pozycje agencji na tle branży. Jeśli ktoś nie chce do niego przystąpić, to prawdopodobnie dlatego, że lwia część jego przychodów pochodzi z prostego pośrednictwa związanego np. zakupem kampanii reklamowych na rzecz klientów albo realizacji budżetów eventowych.
Z drugiej strony należy pamiętać, że o wartości agencji nie decyduje tylko wielkość przychodu czy zysk netto, ale jakość klientów, których obsługuje. Agencjo – pokaż mi kogo masz w portfelu, a powiem Ci jaką zajmujesz pozycje na rynku
Czytaj też komentarze szefów agencji, które podały dane całościowe w rankingu ZFPR
Nieobecni w rankingu: zdecydowała polityka centrali i mała liczba stałych klientów