niedziela, 22 grudnia, 2024
Strona głównaAktualnościKrzysztof Gonciarz zbiera fundusze na tworzenie treści. Może liczyć na ponad 20...

Krzysztof Gonciarz zbiera fundusze na tworzenie treści. Może liczyć na ponad 20 tys. złotych miesięcznie

Youtuber Krzysztof Gonciarz rozpoczął kampanię na portalu crowdfundingowym Patronite. Fani zadeklarowali tam wsparcie w wysokości ponad 20 tys. złotych miesięcznie.

Patronite to portal crowdfundingowy dla twórców. Za jego pośrednictwem fani danego twórcy deklarują, jaką kwotę mogą miesięcznie przekazywać wybranemu autorowi, żeby pomóc mu finansować dalsze tworzenie treści. Gonciarz, wyjaśniając, dlaczego zdecydował się na akcję crowdfundingową, zaznaczył, że zajmuje się YouTube’em zawodowo od kilku lat, jednak doszedł do wniosku, że dotychczasowy model działalności mu nie odpowiada. „Zawsze jednak czułem, że model tej działalności jest trochę na opak: próbuję szukać sponsorów, którzy pozwolą mi zrealizować fajne filmy, godzę się na pewne kreatywne kompromisy, a na koniec dnia publikuję to przed społecznością widzów, którzy mają swoje własne gusta i oczekiwania. A jak sponsora nie znajdę, to dokładam do interesu, licząc że wzrost kanału w pewnym momencie sprowadzi więcej sponsorów” – napisał na Patronite.

„Chcę przebudować model mojego działania na taki, w którym to Wy – społeczność widzów – jesteście podstawą tego, co robię, i to Wy macie prawo ode mnie wymagać najwyższej jakości treści. Chciałbym rozwijać swoje kanały w taki sposób, by przede wszystkim myśleć o tym, co Wy chcielibyście zobaczyć” – napisał Gonciarz.

Poinformował też, na co przeznaczy pieniądze. Chce rozbudować swoją infrastrukturę produkcyjną i rozbudować większy zespół, żeby publikować częściej i bardziej regularnie. Za każdą kwotę oferuje nagrodę – podziękowanie, zamieszczenie nazwiska na liście sponsorów albo wspólne wyjście na sushi.

Do tej pory youtuberowi udało się znaleźć 1429 osób – patronów, które łącznie zadeklarowały mu wsparcie w wysokości 25880 złotych miesięcznie.

Gonciarz podziękował fanom za docenienie jego kanału na Facebooku i nie ukrywał zaskoczenia kwotą, jaką zadeklarowali jego fani.

(mb)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj