poniedziałek, 18 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościSztuczna inteligencja. Coś wiemy, ale się nie znamy

Sztuczna inteligencja. Coś wiemy, ale się nie znamy

Konsumenci na całym świecie, otoczeni informacjami na temat sztucznej inteligencji, spodziewają się, że prędzej czy później stanie się ona częścią ich codziennego życia. Nie mają jednak na ten temat zbyt dużej wiedzy, dlatego szanse dla siebie widzą tutaj marketingowcy – wynika z badania Weber Shandwick.

„Dzięki badaniom udało nam się określić punkt wyjścia, wskazujący jaki poziom wiedzy na temat SI mają marketerzy i osoby spoza branży. Dopiero teraz zaczynamy rozumieć, jaki to może mieć wpływ na interakcje pomiędzy ludźmi, markami i otaczającym nas światem” – powiedział Gail Heimann, prezes Weber Shandwick.

Coś wiemy, ale się nie znamy

Jak pokazała praca analityków, specjaliści od komunikacji będą mieli jeszcze wiele pracy z przekazywaniem wiedzy na temat SI. O ile 66 proc. respondentów deklaruje posiadanie jakichkolwiek wiadomości na ten temat, to jedynie 18 proc. z nich stwierdziło, że „wie dużo”. Nie przeszkadza to jednak prawie wszystkim (92 proc.) sądzić, że SI prędzej czy później stanie się częścią codziennego życia.

 

 

Jako główne źródło wiedzy wskazywane są najczęściej telewizja (i filmy) oraz internet. Książki na temat SI czyta jedynie 21 proc. badanych. Gdy jednak ktoś zacznie szukać informacji, najprawdopodobniej najpierw uwierzy ekspertom (w tym: nauczycielom akademickim) i recenzjom o najwyższym wskaźniku wiarygodności (jako przykład podane są Consumer Reports). Dopiero później respondenci wskazywali np. opinie znajomych. Najmniejsze zaufanie mają reklamy.

 

 

 

Badacze Weber Shandwick zauważyli jednak, że bardzo ważna dla konsumentów jest możliwość własnoręcznego przetestowania technologii związanej z SI.

 

Byle daleko od moich dzieci

Do czego konsumenci na całym świecie chcieliby wykorzystać SI? Najczęściej (79–65 proc.) wskazywano takie obszary jak: przypomnienia o lekach, pomoc w wyborze kierunków podróży, dostarczanie rozrywki, dobór spersonalizowanych informacji czy wykonywanie mechanicznych zadań. Najmniej ludzi natomiast pozwoliłoby maszynie przejąć opiekę nad dzieckiem (jedynie 20 proc. badanych), prowadzić pojazdy (41–37 proc., chodzi o statki, samoloty i samochody) czy walczyć jako żołnierze (41 proc.) lub stawiać medyczne diagnozy (36 proc.).

 

O ile światowi konsumenci są raczej pozytywnie nastawieni do perspektywy rozwoju SI (45 proc. myśli, że ta technologia będzie miała dobry wpływ na społeczeństwo), to ponad połowa i tak ma mniejsze lub większe obawy. Gdy badacze pokazywali im listę potencjalnych zagrożeń związanych z myślącymi maszynami, konsumenci najczęściej wskazywali ewentualne przestępstwa oraz utratę pracy. Ataki hakerskie, gorsza ochrona danych osobistych czy rozwój ludzkiego lenistwa były następne.

 

„Ogromną rolę w skutecznym wykorzystaniu SI do budowania przewagi konkurencyjnej odegrają marketerzy. To oni będą musieli przekonać klientów do nowych rozwiązań i jednocześnie promować własne produkty i usługi” – podsumował Patrick Chaupham, wiceprezes Creative Technology Strategy, Weber Shandwick. – „Wyważony proces edukacji i promocji będzie zatem największym wyzwaniem dla marketerów, gdyż to oni będą musieli wykorzystać całą swoją wiedzę i doświadczenie, aby przekonać konsumentów do korzyści płynących z wprowadzenia SI”.

O badaniu:

Badanie „SI: czy jesteśmy gotowi? Sztuczna inteligencjo – nadchodzimy!” zostało zlecone przez Weber Shandwick i przeprowadzone przez KRC Research w czerwcu 2016 roku. Miało ono charakter dwuetapowy – w pierwszej kolejności przeprowadzono 2100 wywiadów online w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Chinach i Brazylii, reprezentujących dorosłą populację na każdym z rynków. W drugim etapie przeprowadzono 150 pogłębionych wywiadów telefonicznych wśród członków kadr kierowniczych w firmach w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Chinach odpowiedzialnych za nadzór i realizację działań marketingowych lub brandingowych w ich organizacjach. W badaniu wzięły udział organizacje, które osiągnęły roczny przychód co najmniej 500 milionów.

Pełny raport dostępny jest pod tym linkiem. (mp)

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj