sobota, 16 listopada, 2024
Strona głównaAktualnościInternauci krytykują Huawei i sugerują, że w smartfonach może być oprogramowanie szpiegujące

Internauci krytykują Huawei i sugerują, że w smartfonach może być oprogramowanie szpiegujące

Po tym jak pojawiły się doniesienia o aresztowaniu jednego z dyrektorów polskiego oddziału Huawei pod ostatnimi postami publikowanymi na stronie marki na Facebooku pojawiło się już po kilkadziesiąt komentarzy, w których internauci krytykują firmę, sugerując, że w jej smartfonach może być oprogramowanie szpiegujące. Spółka przesłała do redakcji PRoto.pl oświadczenie w tej sprawie.

11 stycznia 2019 roku ABW zatrzymało jednego z dyrektorów polskiego oddziału Huawei, Chińczyka Weijnga W., oraz byłego oficera ABW, kiedyś związanego z firmą Orange, Polaka Piotra D. Zarzucono im szpiegostwo. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym aresztowaniu obu mężczyzn – podaje serwis wiadomosci.radiozet.pl. O sprawie pisały też zagraniczne media, w tym m.in. nytimes.com, bbc.com czy cnbc.com.

W komentarzach pod facebookowymi postami Huawei niektórzy internauci sugerują, że w smartfonach firmy mogą być zainstalowane programy szpiegujące.

„Wszystko fajnie . Tylko właśnie ABW wkroczyło do was i zatrzymało 2 agentów chińskich w Polsce . I teraz uzasadnione wydają się pytania – czy wasze telefony nie są naszpikowane oprogramowaniem szpiegowskim ? Czyżby USA , wielka Brytania i coraz więcej państw słusznie zabrania u siebie działalności waszej firmy i waszych telefonie bo jesteście przykrywką wywiadu chińskiego ?”*  – napisał w komentarzu pod ostatnim postem marki na Facebooku jeden z internautów.

Źródło: facebook.com/HuaweimobilePL

W dyskusji pojawiają się także komentarze osób, które stają w obronie Huawei.

Źródło: facebook.com/HuaweimobilePL

Firma nie odpowiada na wpisy internautów zamieszczane na Facebooku, w których ci sugerują jej szpiegowanie użytkowników. Poprosiliśmy Huawei o odniesienie się do tej sprawy.

„Od 30 lat, produkty i rozwiązania Huawei służą konsumentom z ponad 170 krajów. Nasi klienci to kluczowi operatorzy, firmy z zestawienia Fortune Global 500 i setki milionów konsumentów. Cyberbezpieczeństwo i ochrona prywatności są dla Huawei najwyższym priorytetem. W Polsce są miliony zadowolonych klientów używających smartfonów i innych urządzeń Huawei. Działamy zgodnie ze wszystkimi polskimi regulacjami prawnymi, by chronić prawa konsumentów. Smartfony Huawei korzystają z systemu operacyjnego Google Android i usług Google. Poza tym, objęte są aktualizacjami certyfikatów bezpieczeństwa Google. Zanim trafią na rynek, wszystkie nasze urządzenia przechodzą tysiące rygorystycznych testów i otrzymują certyfikaty od setek niezależnych organizacji i agencji, w tym organów regulacyjnych, operatorów i niezależnych partnerów. Nasze produkty uzyskały najbardziej rygorystyczne certyfikaty i testy bezpieczeństwa w Unii Europejskiej i USA. W Huawei stosujemy się do Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO). Ochrona prywatności jest dla nas nie tylko prawnym wymogiem. Jako dostawcy technologii informacyjno-komunikacyjnej (ITC), infrastruktury i inteligentnych urządzeń, uważamy, że ochrona prywatności jest naszą społeczną odpowiedzialnością. Nieustannie rozwijamy i udoskonalamy nasze produkty i usługi, zapewniając prywatność i bezpieczeństwo” – czytamy w przesłanym do redakcji PRoto.pl oświadczeniu.

Jeszcze 11 stycznia, czyli w dniu, w którym pojawiła się informacja o aresztowaniu jednego z dyrektorów polskiego oddziału chińskiej firmy, portal money.pl poinformował, że Huawei wydało oświadczenie, w którym zaznaczono, że spółka wie o zaistniałej sytuacji i się jej przygląda. W komunikacie cytowanym przez źródło dodano: „(Huawei – przyp. red.) przestrzega wszelkich stosownych przepisów i regulacji w krajach, w których działa i od wszystkich pracowników wymagamy, by przestrzegali praw i regulacji krajów, do których zostali wysłani”.

Firma poinformowała później, że zdecydowano o rozwiązaniu umowy z aresztowanym pracownikiem. „Zarzucane mu czyny nie mają związku z naszą firmą. Podjęliśmy tę decyzję zgodnie z zapisami umowy o pracę, ponieważ incydent nadwyrężył wizerunek firmy. Spółka Huawei przestrzega wszystkich obowiązujących praw i przepisów w krajach, w których prowadzi działalność oraz wymaga od każdego pracownika stosowania się do przepisów prawnych oraz zasad obowiązujących w kraju, w którym pracuje” – napisano w oświadczeniu przesłanym również do redakcji PRoto.pl.

Serwis money.pl podaje, że chińskie ministerstwo spraw zagranicznych zaapelowało do Polski o podjęcie działań „zgodnych z prawem” wobec aresztowanego pracownika Huawei. Jak czytamy w źródle, które powołuje się na agencję Reutera, Pekin ma być sprawą aresztowania „bardzo zaniepokojony”.

Z kolei rmf24.pl przypomina, że Huawei ma problemy nie tylko w Polsce. W lutym ubiegłego roku sześć agencji wywiadowych z USA miało przekazać Senatowi, że ani firmie Huawei, ani jej konkurentowi – ZTE nie powinno się ufać. Kilka miesięcy później, w lipcu, rząd Wielkiej Brytanii poinformował o wykrytych lukach bezpieczeństwa w produktach Huawei – czytamy. Źródło informuje, że tym samym zmusił on chińską firmę do wydania dwóch miliardów dolarów na naprawę błędów. Dalej czytamy, że kilka państw w ostatnich miesiącach wydało w związku z tym pewne zakazy dotyczące korzystania z produktów chińskiej firmy. Jako pierwszy zrobił to amerykański Kongres, który zakazał korzystania z urządzeń Huawei rządowym agencjom. Następnie Australia i Nowa Zelandia zrezygnowały ze współpracy z firmą w zakresie tworzenia sieci 5G. Rezygnację z produktów Huawei ma planować też Japonia, a rządy Czech i Słowacji ostrzegły obywateli przed korzystaniem ze sprzętu firmy – wymienia Adam Zygiel, autor tekstu. Ponadto produkty Huawei – jak opisuje źródło – są bojkotowane przez prywatne firmy telekomunikacyjne: brytyjskie BT Group, francuskie Orange czy niemieckie Deutsche Telekom.

Źródło wskazuje również, że wprowadzenie zakazu dotyczącego korzystania z Huawei rozważa też Kanada, gdzie na początku grudnia 2018 roku zatrzymano jedną z dyrektorek firmy, Meng Wangzhou, która jest też córką założyciela spółki. „Dokonano tego na wniosek Stanów Zjednoczonych, które twierdzą, że Huawei naruszyło sankcje międzynarodowe nałożone na Iran” – opisuje Zygiel. (pp)

* pisownia oryginalna

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj