Polskie Stowarzyszenie Public Relations zwraca się publicznie do Rady Etyki Public Relations o weryfikację i zajęcie stanowiska wobec informacji podanych w Super Expressie. Wywołały one dyskusję, w której wiele jest głosów krytycznych wobec publikacji.
Dziennik na piątkowej okładce umieścił artykuł na podstawie informacji z książki „Delfin. Mateusz Morawiecki”, według której rodzina obecnego premiera kilka lat temu adoptowała dwoje dzieci. Super Express pisze, że informację tę zdobył Piotr Gajdziński – współautor wspomnianej książki – który był dyrektorem biura prasowego i rzecznikiem Banku Zachodniego WBK, gdy szefem instytucji był Mateusz Morawiecki.
„Przez lata ściśle współpracował z ówczesnym prezesem BZ WBK Mateuszem Morawieckim (51 l.), był jednym z jego najbardziej zaufanych ludzi. Teraz były rzecznik banku Piotr Gajdziński ujawnił w swojej książce największy rodzinny sekret premiera i zdradził, że Morawiecki w przeszłości adoptował dwoje dzieci” – czytamy w tekście SE.
Zdaniem PSPR, upublicznienie informacji o adopcji dzieci – wcześniej media na ten temat milczały – może stanowić złamanie Kodeksu Etyki PR, którego szósty punkt brzmi: „Pracownik public relations jest zobowiązany do ochrony tajemnic aktualnych i byłych klientów oraz pracodawców i nie może podejmować działań wymagających ujawnienia tych tajemnic, chyba że osoby których tajemnice dotyczą lub które je powierzyły wyrażą na to zgodę”.
PSPR wskazuje też na inne punkty: pierwszy (o obowiązku zachowania staranności, rzetelności i uczciwości w pracy wobec klientów i adresatów działań), piąty (o zobowiązaniu do ochrony dóbr osobistych człowieka, a w szczególności do ochrony prywatności, czci i godności osobistej klientów, współpracowników i adresatów działań) oraz dwunasty (o zasadzie uczciwości i zakazie podejmowania działań, które są niezgodne z kodeksem).
Luiza Jurgiel-Żyła, prezeska PSPR, zastrzega jednak w rozmowie z PRoto.pl, że organizacja nie ocenia definitywnie o złamaniu któregokolwiek z punktów przez Gajdzińskiego, a jedynie wskazuje Radzie swoje wątpliwości etyczne. Ma natomiast nadzieję na szybkie zajęcie stanowiska przez REPR.
Związek Firm Public Relations natomiast wstrzymuje się od zabierania głosu w tej sprawie. Grzegorz Szczepański, prezes ZFPR, oświadczył w rozmowie z PRoto.pl, że czeka na stanowisko REPR. (mp)