Polska Fundacja Narodowa opublikowała oświadczenie, w którym odnosi się do tekstu Onetu na temat współpracy organizacji z agencją White House Writers Group. Przypomnijmy: portal przyjrzał się wydatkom poniesionym przez polską stronę i dopatrzył się w niej przejawów marnotrawstwa pieniędzy, które pochodzą ze spółek skarbu państwa. PFN odpowiada, że Onet włącza jej działalność w kampanię wyborczą. Głos w sprawie zabrał również szef wspomnianej agencji.
Czytaj więcej: Onet przygląda się współpracy PFN z amerykańską agencją PR
PFN pisze: „Z ubolewaniem przyjmujemy fakt, że Grupa Onet wybiórczo i subiektywnie postanowiła wykorzystać współpracę Polskiej Fundacji Narodowej z White House Writers Group, aby zdeprecjonować i zdyskredytować podejmowane przez Fundację działania. Zwłaszcza projekty poprawiające wizerunek Polski na świecie (wspieranie 250 polskich sportowców) oraz ukazujące prawdę historyczną w międzynarodowej debacie publicznej (kampania »Opowiadamy Polskę«)”. Zarząd organizacji ocenia, że Onet (nazwany „portalem należącym do zagranicznego koncernu medialnego”) „intencjonalnie neguje” inicjatywy PFN, które wspierają polską rację stanu.
Fundacja podkreśla, że współpraca z WHWG jest transparentna, a dokumenty dostępne są w domenie publicznej. Odniosła się również do zarzutów Onetu, według których wydaje miliony dolarów na współpracę z agencją, prowadzącą m.in. profile w mediach społecznościowych, które obserwuje mniej niż sto osób. PFN zauważa, że profile miały charakter testowy i „były działaniem uzupełniającym (…) i nie stanowiły zasadniczego przedmiotu porozumienia z Fundacją”. Fundacja zarzuca Onetowi, że błędnie przedstawił tworzone profile jako główny cel współpracy.
„Zdecydowanie nie zgadzamy się z taką subiektywizacją przekazu i interpretowania działań instytucji społeczeństwa obywatelskiego w kategoriach gry wyborczej” – pisze zarząd PFN.
„Te konta w mediach społecznościowych zostały stworzone, ponieważ nasz zespół wspierający był pełen entuzjazmu i chciał zrobić coś miłego” – skomentował natomiast Clark Judge, założyciel agencji WHWG, w rozmowie z politico.eu.
Jak ujawnił, około połowy środków wydanych przez PFN zostało przeznaczonych na produkcję i emisję 30-sekundowych reklam telewizyjnych. Jedna wychwalała tolerancję religijną Polaków, druga – militaria. Judge stwierdził, że spoty były „sporym sukcesem” – czytamy.
Szef WHWG przyznał też, dlaczego jego firma nawiązała współpracę z PFN. „Byłem zaniepokojony, że Polska, znaczący sojusznik NATO, był izolowany” – powiedział Judge. (mp)